Gdy w lipcowym numerze FA pisałem o wysokości subwencji dla polskich uczelni i innych instytucji naukowych, nie było jeszcze wiadomo, jak kształtuje się ona w uczelniach medycznych podległych ministrowi zdrowia. Stosowny komunikat ogłosił on 13 lipca. W sierpniu ukazał się kolejny komunikat o zwiększeniu subwencji dla podległych ministrowi zdrowia uczelni medycznych.
Na podstawie lipcowego komunikatu wiadomo, że nakłady na subwencje dla 9 uniwersytetów medycznych wynoszą ponad 1 mld 965,6 mln zł. Daje to podwyżkę subwencji o 106 do 109% w stosunku do roku 2021. W objaśnieniach czytamy, że 106% środków ubiegłorocznych otrzymały uniwersytety, których subwencja wyliczona na podstawie algorytmu wyniosłaby od 98 do 106%, 107 te, których subwencja mieściłaby się między 106 a 110%, zaś 109 – te, których subwencja przekroczyłaby 110% ubiegłorocznej. Zaznaczono, że tegoroczne wartości subwencji zostaną uwzględnione w naliczaniu finansowania w roku 2023.
W sierpniowym komunikacie minister podniósł tę kwotę o kolejne 20,1 mln zł, które mają być przeznaczone na podwyżkę wynagrodzeń pracowników o 4,4%. Oznacza to, że w sumie minister zdrowia na subwencje przeznaczone na podtrzymanie potencjału badawczego i dydaktycznego w 9 podległych mu uczelniach medycznych wyda w tym roku 1 mld 985,7 mln zł (o ile w kolejnych miesiącach subwencja nie zostanie kolejny raz zwiększona), a kwota ta zostanie uwzględniona w naliczaniu subwencji na rok 2023.
Najwyższą subwencje otrzymały Warszawski Uniwersytet Medyczny (292,8 mln zł) i Uniwersytet Medyczny w Łodzi (284,4 mln zł). Najniższe subwencje otrzymały Pomorski Uniwersytet Medyczny (122,7 mln zł) i Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (163,4 mln zł). Warto zauważyć, że UMB uzyskał najlepszy wśród (wszystkich!) uczelni medycznych wynik w tegorocznej ewaluacji dyscyplin naukowych: 2 kategorie A i 1 kat. A+. Powinno to wpłynąć na wysokość przyszłorocznej subwencji tej uczelni.
(p)