Aneta Zawadzka
Choroba Huntingtona to ciężkie schorzenie genetyczne należące do grupy zaburzeń neurodegeneracyjnych. Jej głównymi i zarazem najbardziej charakterystycznymi objawami są tak zwane ruchy pląsawicze, stąd dawna nazwa pląsawica Huntingtona oraz demencja. Jako bezpośrednią przyczynę występowania wskazuje się mutację w genie kodującym białko huntingtynę. Ta zmutowana postać białka charakteryzuje się tendencją do tworzenia agregatów białkowych w komórkach, co w efekcie prowadzi do zaburzenia funkcji neuronów, a następnie do postępującej neurodegeneracji pewnych obszarów mózgu. Liczby wskazują, że w krajach rozwiniętych choroba ta występuje z częstotliwością około 1 na 15 tysięcy osób. Jej pojawienie się stanowi nie tylko dramat dla samych pacjentów, ale także poważne obciążenie ekonomiczne dla całego systemu zdrowia. Szacuje się bowiem, że koszty opieki wynoszą w chwili obecnej około 25 tysięcy euro rocznie za osobę.
Niestety, pomimo wielu prowadzonych badań, jak do tej pory nie powstała skuteczna metoda leczenia. Te, które istnieją, czyli terapie farmakologiczne oraz fizjoterapeutyczne mają na celu głównie złagodzenie objawów. Nadzieją, nie tylko dla chorych, ale także dla ich opiekunów, może stać się genisteina. Ten związek z grupy izoflawonów posiada bowiem zdolności do obniżenia poziomu zmutowanej formy huntingtyny w hodowlach komórek ludzkich. Naukowcy z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego uzyskali europejski patent na wynalazek dotyczący metody leczenia choroby Huntingtona wykorzystujący właśnie genisteinę do wytwarzania leku na to ciężkie schorzenie, informuje „Gazeta Uniwersytecka” (nr 3/2024).
Zaawansowany wiek kadry naukowej pracującej w uczelniach w połączeniu z brakiem młodych ludzi, którzy byliby zainteresowani pracą akademicką, może – i to wcale nie w tak odległej perspektywie – przynieść efekt w postaci zmniejszenia się liczby studentów. Problem luki pokoleniowej w kształceniu kadr z obszaru IT stanowił temat panelowej dyskusji, którą zorganizował Łódzki Klaster ICT wespół z Politechniką Łódzką oraz Uniwersytetem Łódzkim. Jako jedną z przyczyn powstania wspomnianej luki pokoleniowej wskazano nieadekwatne do panujących na rynku warunki płacowe, z jakimi mamy do czynienia w sektorze szkolnictwa wyższego. To one w głównej mierze mają umniejszać atrakcyjność zawodu naukowca. Możliwości realizacji interesujących projektów czy zagranicznych wyjazdów często nie są w stanie zrekompensować niskich wynagrodzeń. Remedium mogłyby stać się zmiany systemowe, chociażby „odprowadzenie niewielkiej części podatków CIT od firm IT lub PIT pracowników IT bezpośrednio do uczelni, czy przekazanie do uczelni pewnej części podatku od dochodów informatyków z praw autorskich i pokrewnych”.
Aby uniknąć najbardziej dotkliwych konsekwencji w postaci braku kadry na uczelniach, powodującej zmniejszenie liczby absolwentów kierunków IT, którzy są niezbędni z punktu widzenia każdej rozwijającej się gospodarki, należałoby działania podjąć już teraz. W krótkim czasie można byłoby pomyśleć na przykład o pozyskaniu do prowadzenie zajęć dydaktycznych specjalistów, którzy zatrudnieni są w przedsiębiorstwach. O takich oraz innych pomysłach, które przedstawiono podczas dyskusji, przeczytać można w Biuletynie Informacyjnym Politechniki Łódzkiej „Życie Uczelni” (nr 167/2024).
Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu od lat wychodzi do ludzi młodych. Tym razem Wydział Farmaceutyczny podpisał bezterminowe porozumienie, na mocy którego objął patronatem klasy biologiczno-chemiczne IX Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Nowakowskiego w Bydgoszczy, informują „Wiadomości Akademickie” (nr 92-93/2024). W ten sposób sformalizowano współpracę, która trwa już od dłuższego czasu. Od kilku lat bowiem uczniowie tej szkoły biorą udział w wykładach, zajęciach laboratoryjnych oraz warsztatach praktycznych organizowanych przez CM.
W tym samym liceum odbyła się także druga edycja Śniadania Naukowego. Wydarzenie, które jest częścią światowej inicjatywy Global Women’s Breakfast organizowanej przez International Union of Pure and Applied Chemistry ma na celu stworzenie aktywnej sieci współpracy służącej pokonywaniu barier na drodze do równości płci w nauce. Inicjatywa opiera się na wymianie myśli i doświadczeń między naukowcami z różnych dziedzin. Ważny element stanowią dyskusje koncentrujące się wokół istotnych problemów o zasięgu globalnym, do których z pewnością należy zrównoważony rozwój. W tym roku tematem przewodnim akcji było katalizowanie różnorodności w nauce. Chodziło o podkreślenie znaczenia idei zielonej chemii, która pozwala ograniczyć użycie i powstawanie szkodliwych substancji w procesach chemicznych. W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele Wydziału Farmaceutycznego CM, którzy mieli doskonałą okazję, by nie tylko zaprezentować młodym ludziom ofertę studiów, ale też pokazać im drogi rozwoju zawodowego i pracy naukowej, a także perspektywy zatrudnienia w branży farmaceutycznej.
Aneta Zawadzka