Bogdan Bernat
Nowym dziełem Przemysława Urbańczyka, profesora archeologii odkrywającego początki naszej państwowości, jest trylogia Niezwykli goście Bolesława Chrobrego. Pierwsza część trylogii to przybliżenie sylwetki świętego Wojciecha, druga traktuje o Ottonie III, trzecia zaś jest portretem saskiego misjonarza Brunona z Kwerfurtu. Osoba naszego pierwszego króla Bolesława Chrobrego spina wszystkie te życiorysy. Chrobry znał każdego z nich i wszystkich ich przeżył. Choć każdy z nich jest istotnym świadkiem czasu rodzącego się państwa polskiego, to szczególnie przyjazne relacje utrzymywał Bolesław Chrobry z Ottonem III. W naszej historiografii jest on przedstawiany jako przykład dobrego Niemca, a w świadomości społecznej Polaków dość trudno odnaleźć drugi analogiczny wzorzec.
Otto III nie tylko sporo emocji wzbudzał wśród wczesnośredniowiecznych komentatorów sceny politycznej, ale również był zagadką dla historiografów pierwszej Rzeszy Niemieckiej. Jego politykę charakteryzował odwrót od ugruntowanej strategii czasów karolińskich Regnii Francorum ku renovatio imperii Romanorum. Krótkie samodzielne panowanie obfitowało w deklaracje i działania całkowicie odwracające dotychczas ugruntowaną strategię geopolityczną Rzeszy. Być może sasko-bizantyjskie pochodzenie, świetne wykształcenie i polityczne wizjonerstwo pchały go do eksperymentu nieznanego jeszcze niemieckim dziejom.
Urbańczyk przedstawia niemieckie zabiegi zmierzające do aranżacji małżeństwa Ottona II i Teofano (matki Ottona III) dla zwiększenia splendoru dynastii Ludolfingów. Dyplomatów nie zrażają żadne trudności, odmowy, wyszydzanie, zrywanie rozmów. Prą do celu, aż przeciwnik mięknie. Swoisty bizantyjski kompleks Niemców zaczyna w X wieku przejawiać się w rozbudowanej, przesadnej tytulaturze nawiązującej do Bizancjum. Ikonografia tego okresu przedstawia niemieckich władców w strojach bizantyjskich, a źródła pisane wzmiankują o ceremoniale bizantyjskim na dworze niemieckim. Bizancjum długo jeszcze po wydaniu Teofano ignorowało te niemieckie umizgi, sama zaś osoba cesarzowej w historiografii bizantyjskiej pozostaje epizodem. Niewykluczone jednak, że ta kobieta, która musiała wojować z księciem Henrykiem Kłótnikiem o uznanie sukcesji cesarskiej dla syna, dyskretnie zwróciła jego uwagę na wschodniego sąsiada jako potencjalnego sprzymierzeńca. Słowiańszczyzna w polityce Ottona III zajmie wnet szczególną rolę. W roku 986 małoletni Otton w obozie wojskowym podczas wyprawy przeciwko Słowianom połabskim spotka po raz pierwszy Mieszka I, który przybywa tu już z 19-letnim wówczas Bolesławem. Po raz drugi do spotkania pomiędzy Ottonem III a Bolesławem dojdzie jesienią 995 roku. Była to kolejna wspólna wyprawa wojenna przeciwko połabskim Obodrytom. „Może to od tego momentu piastowski książę zapadł mu w pamięć jako najważniejszy reprezentant niepokojącej swoją odmiennością Sclavinii?”. Wyrazem uznania wielkości Bolesława Chrobrego będzie nie tylko gest położenia diademu na jego głowie w czasie zjazdu, starania o koronę u papieża, ale także włączenie jego osoby w uniwersalistyczną wizję zjednoczonej Europy, którą zamierzał przeprowadzić. Chrobry miał być zjednoczycielem Słowiańszczyzny. Analiza ikonograficznego przedstawienia koncepcji Ottona III, jakiej możliwość daje miniatura z Ewangeliarza monachijskiego, ukazuje składającą hołd cesarzowi upersonifikowaną Sclavinię, stojącą w szeregu za personifikacjami Romy, Galii, Germanii. Historycy dopatrują się w tej symbolicznej postaci właśnie Chrobrego. Ottońska koncepcja uniwersalistycznej Europy nie została zrealizowana. Śmierć cesarza w Rzymie w 1002 r. całkowicie przestawiła zwrotnicę polityki cesarstwa względem wschodniego sąsiada.
Bogdan Bernat
Przemysław URBAŃCZYK, Niezwykli goście Bolesława Chrobrego, tom II: Otto III – król i cesarz, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2022.
Wróć