logo
FA 7-8/2023 informacje i komentarze

Międzynarodowa kadra akademicka w Polsce

Międzynarodowa kadra akademicka w Polsce  1

Od lewej strony dr inż. Anna Fiust (NCN), Dr Sandip Banerjee (Uwr), Dr inż. Agnieszka Żyra (PKr)

Najczęściej przywoływane przykłady umiędzynarodowienia polskich uczelni to staże wyjazdowe polskiej kadry lub zagraniczni studenci. Według danych OPI z 2021 roku liczba obcokrajowców studiujących w Polsce stale rośnie i obecnie stanowi 7,1% ogólnej liczby studentów. Dla porównania w tym samym roku jedynie 2,5% kadry akademickiej w Polsce stanowili obcokrajowcy – niespełna 2,5 tys. osób. Liczba ta wygląda szczególnie ponuro na tle innych krajów europejskich, takich jak np. Niemcy (14% w 2021 według DAAD), Irlandia, Austria (30% według Goastellec, G., La mobilité internationale: une qualité des carrières et des marchés académiques en Europe?, „Journal of international Mobility” (1/2016), s. 171-188) lub Szwajcaria, w której 50% pracowników naukowych otrzymało doktorat poza Helwecją (Goastellec, 2016). Co więcej, brakuje równowagi w proporcji liczby zatrudnionych przez polskie instytucje nauczycieli akademickich z zagranicy, a kadrą opuszczającą kraj, o czym świadczą choćby znacznie niższe liczby beneficjentów programów przyjazdowych niż wyjazdowych NAWA.

W świetle powyższych danych można się zastanawiać, czy Polska stwarza odpowiednie warunki dla rozwoju karier międzynarodowej kadry akademickiej. Umiędzynarodowienie to koszt tu i teraz, a większość korzyści jest niewymierna i długoterminowa. Bezpośrednią motywacją instytucji szkolnictwa wyższego do zatrudniania obcokrajowców są: międzynarodowe rankingi, korzyści w algorytmie naliczania subwencji, wymogi europejskie w ramach ubiegania się o wyróżnienie HR Excellence in Research oraz widoczność i renoma instytucji na arenie światowej. W długoterminowej perspektywie międzynarodowa kadra to istotny dla harmonijnego rozwoju instytucji kapitał badawczy i dydaktyczny, ale również społeczny. Zagraniczni goście, choć często myślą o Polsce jak o kraju tranzytowym lub etapowym, stają się ambasadorami nauki realizowanej w Polsce, a także mogą budować zalążki cennej współpracy badawczej. Co więcej, wymiana akademicka staje się motywacją do podwyższania kompetencji nie tylko własnej kadry akademickiej instytucji sektora nauki i szkolnictwa wyższego, ale również pracowników pionów administracyjnych i technicznych.

Wraz z postępującą w świecie profesjonalizacją uprawiania nauki i dydaktyki potencjalni kandydaci szukają w Polsce współpracy z wybitnymi badaczami lub możliwości korzystania z wyjątkowej infrastruktury badawczej. Częstymi gośćmi są także kontynuatorzy wcześniej ugruntowanych siatek współpracy badawczej. W nieodległej przeszłości kusiła relatywna dostępność środków w projektach naukowych z agencji finansujących badania, takich jak Narodowe Centrum Nauki. Część kandydatów, zwłaszcza z krajów rozwijających się, upatruje w Polsce szansy wygrania znacznie słabiej obsadzonych konkursów o zatrudnienie niż te w krajach Europy Zachodniej lub w Stanach Zjednoczonych. Niektórych gości z zagranicy przyciąga również perspektywa bycia gwiazdą w mniej rozpoznawalnych instytucjach w Polsce zgodnie ze słowami Cezara: „Wolę być pierwszy w wiosce celtyckiej niż drugi w Rzymie”.

Bariery i wyzwania

Mimo rosnącego potencjału polskich instytucji oraz coraz bardziej rozpoznawanej renomy badań w niektórych dyscyplinach, głównie ścisłych, często prozaiczne bariery i trudności zniechęcają zagranicznych uczonych do podjęcia pracy w Polsce. Z pewnością oferowane warunki wynagrodzenia na tle krajów Europy zachodniej pozostają niekonkurencyjne, a zatem mało atrakcyjne. W połączeniu z nadmierną biurokracją, zarówno na poziomie prawnych regulacji państwowych, jak i wewnętrznych regulaminów instytucji zatrudniających, Polska ma wciąż niewielką szansę na postrzeganie jako kraju pierwszego wyboru.

O ile zwiększenie atrakcyjności płac w sektorze nauki i szkolnictwa wyższego jest problemem złożonym i nie dotyczy wyłącznie obcokrajowców, to trudno zrozumieć przynajmniej niektóre biurokratyczne bariery stające na drodze już zatrudnionej kadry. Na przykład, trudno wytłumaczyć obcokrajowcom, dlaczego czas oczekiwania na osobisty komputer wynosi czasem ponad rok – tajniki archaicznych wymogów prawa o zamówieniach publicznych plasują się poza obszarem logicznego rozumowania.

Międzynarodowa kadra akademicka w Polsce  2

Prof. Jarosław Bosy (UPrWr), Prof. Patrycja Matusz (UWr), Prof. Marta Mendel (SG), Prof Teofil Jesionowski (PPoz)

Absurdalne wydaje się również oczekiwanie miesiącami na karty zezwolenia na pobyt stały przez akademików pochodzących spoza Unii Europejskiej. Istnieje wiele niechlubnych przypadków naukowców, którzy zatrudnieni w otwartym konkursie w projekcie badawczym finansowanym z budżetu państwa nie otrzymali karty pobytu we właściwym czasie, mimo odpowiednio wcześniejszej aplikacji, i nie mogli zrealizować co najmniej części zadań w projekcie. Takie przypadki (niestety całkiem liczne) nie tylko narażają zagranicznych naukowców na niepotrzebny stres i budują niepochlebny wizerunek polskiej służby dyplomatycznej, ale także narażają na szwank realizację projektów, wymuszając na ich kierownikach i instytucjach zatrudniających ogrom dodatkowej aktywności administracyjnej. Trudności w odnawianiu pozwolenia na pobyt czy otrzymania wiz wielokrotnego wjazdu do Polski skutkują m.in. ograniczeniem możliwości promowania badań przez obcokrajowców poza granicami Polski.

Mimo obserwowanych w ostatnich latach korzystnych zmian, barierą dla międzynarodowej kadry akademickiej pozostaje zbyt mała dostępność informacji i dokumentów w języku angielskim. Nawet ogłaszane przez agencje finansujące badania konkursy potencjalnie dedykowane naukowcom z zagranicy wymagają przedstawiania dokumentacji w języku polskim, w ogóle nie udostępniają informacji w języku innym niż polski lub zakładają znajomość polskiego kontekstu lub przepisów wewnętrznych. Zetknięcie się z taką sytuacją przez potencjalnego zagranicznego kandydata raz na zawsze przekreśla jego zainteresowanie Polską jako obszarem ewentualnej pracy, a może nawet i współpracy badawczej.

Prawdopodobnie agresja zbrojna Rosji w Ukrainie wpłynęła na postrzeganie Polski jako kraju przyfrontowego, a więc mniej bezpiecznego do realizacji wizyt naukowych. Może świadczyć o tym mniejsze zainteresowanie w 2022 roku takimi programami jak Ulam NAWA, które finansują popularne w międzynarodowym świecie nauki stanowisko post-doc.

Z żalem i wstydem należy wspomnieć, że międzynarodowa kadra akademicka doświadcza przejawów uprzedzeń, dyskryminacji, a nawet aktów przemocy, np. ze względu na kolor skóry. Choć problem ten nie dotyczy wyłącznie sektora nauki i szkolnictwa wyższego, kształtowanie tolerancyjnych i otwartych na świat obywateli spoczywa po części na uczelniach wyższych i wspierających je organach rządowych. Z pewnością Polska jako kraj ma w tym zakresie ważną lekcję do odrobienia.

Rekomendacje działań

Problemów, barier i trudności, z którymi boryka się międzynarodowa kadra, jest zbyt wiele, by rozwiązać je jednym aktem prawnym lub jednorazową interwencją. Konieczne są działania skoordynowane, zaplanowane i strategiczne. Niemniej prawdopodobnie już niektóre proste kroki mogłyby przyczynić się do szybkich efektów.

Osoby zatrudnione w projektach finansowanych z budżetu państwa mogłyby otrzymywać karty pobytu w trybie szybkiej ścieżki oraz na cały okres zatrudnienia w projekcie, z prawem wielokrotnego przekraczania polskiej granicy. Tymczasowym rozwiązaniem, w odpowiedzi na nadmierną biurokrację, mogłyby być środki finansowe przeznaczone na odciążenie administracyjne międzynarodowej kadry oraz jednostek ich zatrudniających. Dysponentami takich środków mogłyby być Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej lub Narodowe Centrum Nauki. W długoterminowej perspektywie warto budować wzajemne zaufanie pomiędzy instytucjami reprezentującymi sektor nauki i szkolnictwa wyższego oraz urzędami wydającymi stosowne pozwolenia i dokumenty.

Cenna wydaje się inicjatywa Academic Welcome Points NAWA dedykowana nie tylko studentom, ale również kadrze akademickiej. Takie punkty wsparcia mogłyby być tworzone w formie porozumień kilku uczelni z danego miasta lub regionu. Mogłyby oferować programy integracyjne dla obcokrajowców skoncentrowane na kulturze, języku oraz specyfice polskiego systemu szkolnictwa wyższego.

Międzynarodowa kadra akademicka w Polsce  3

Dr Sachin Kote (UG)

Wsparcie asymilacji międzynarodowej kadry akademickiej powinno płynąć również z poziomu miast i samorządów. Współpraca instytucji szkolnictwa wyższego z władzami samorządowymi mogłaby prowadzić do wydzielenia przez te ostatnie puli lokali mieszkaniowych udostępnianych na preferencyjnych warunkach zagranicznym współpracownikom oraz świadczeń socjalnych (np. dostęp do opieki w żłobkach, przedszkolach) dla ich rodzin.

Zwiększenie atrakcyjności zatrudniania obcokrajowców w instytucjach szkolnictwa wyższego wymaga zmian systemowych i legislacyjnych. Na przykład w algorytmie naliczania subwencji można premiować istnienie aktywnych i produktywnych sieci współpracy międzynarodowej, dokumentowanych nie podpisanymi listami intencyjnymi, ale faktycznymi wspólnymi efektami prac badawczych lub rozwojowych. Warto doceniać instytucje i ich liderów przyjmujących umiędzynarodowienie kadry za cel strategiczny.

Nadzieja na przyszłość

Inicjatywa sieci Uniwersytetów Europejskich realizowana przez Komisję Europejską ma na celu stworzenie transgranicznych zrzeszeń instytucji szkolnictwa wyższego, których zadaniem jest proponowanie i testowanie pionierskich rozwiązań dla pogłębionej i wielostronnej współpracy w obszarach edukacji, badań oraz działań ze społeczeństwem i dla społeczeństwa. Wypracowane rozwiązania mają stać się podstawą dla zwiększenia konkurencyjności całej sfery europejskich badań i edukacji wobec instytucji z Ameryki i Azji. Jedną z podstawowych zasad działania ponadnarodowych kampusów uniwersyteckich ma być umożliwienie swobodnej wymiany kadr i studentów, a także harmonizacja zasad prowadzenia studiów oraz kształtowania ścieżek kariery zawodowej. Obecnie finansowanie otrzymuje 50 Uniwersytetów Europejskich; w 22 z nich partnerami są 23 polskie uczelnie.

Rządy państw UE na ogół udzielają wsparcia swym uczelniom uczestniczącym w zrzeszeniach różnego rodzaju. Również w Polsce jak dotąd ta inicjatywa była wspierana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jeżeli ta pomoc zostałaby rozszerzona o udzielanie zezwoleń na wyjątkowe wychodzenie podmiotów poza ramy regulacji prawnych danych krajów, zrzeszenia miałyby szansę na podjęcie istotnie przełomowych działań, ułatwiających tworzenie prawdziwej Europejskiej Przestrzeni Badawczej i Edukacyjnej. Jest nadzieja, że studenci oraz kadra będą mogli bez przeszkód przemieszczać się między instytucjami partnerskimi w ramach sojuszu w celu studiowania, szkolenia się, nauczania lub prowadzenia badań. Biorąc pod uwagę taką perspektywę, zrzeszenia Uniwersytetów Europejskich mogą stać się motorem napędowym i zapoczątkować przełom w zakresie silnego umiędzynarodowienia wszystkich polskich instytucji sektora nauki i szkolnictwa wyższego.

Artykuł został napisany przez członków Komisji ds. Międzynarodowych RGNiSW pod przewodnictwem prof. Katarzyny Byrki (USWPS) przy współpracy z prof. Romanem Cieślakiem (USWPS), prof. Jerzym Lisem (AGH), prof. Marcinem Pałysem (UW) oraz dr Sylwią Przytułą (PWr) na podstawie dyskusji prowadzonej podczas konferencji „Sytuacja międzynarodowej kadry akademickiej w Polsce”, która odbyła się 19 czerwca 2023 roku we wrocławskiej filii Uniwersytetu SWPS.

Fot. Piotr Machura, USWPS

Skład Komisji ds. Międzynarodowych RGNiSW:

prof. Stanisław Kistryn (UJ), prof. Jacek Witkoś (UAM), prof. Tomasz Bączek (GUMED), prof. Andrzej Fal (UKSW, UMWr), Katarzyna Jedlińska (UJ), Maciej Korab (AFM), prof. Agnieszka Merkisz-Guranowska (PP), mgr Marta Rajewska (UAM), prof. Marek Szyndel (SWGW), ks. prof. Wojciech Zyzak (UPJPII)

Wróć