Aneta Zawadzka
Co może znaleźć się w wosku pszczelim? Całkiem sporo i to niekoniecznie potrzebnych substancji. Parafina, stearyna, żywica i tłuszcze roślinne, a nawet pozyskiwany z ropy naftowej ozokeryt czy poubojowy łój bydlęcy, to tylko kilka przykładów szkodliwych składników, na jakie można się natknąć. Dodawanie ich do pierwotnego produktu bywa kuszące, bo pozwala obniżyć koszty produkcji, jednak jest bardzo niekorzystne dla pszczół. Jak w związku z tym bronić się przed takimi działaniami i odróżnić prawdziwy materiał od „zafałszowanego”? W tym pomoże WAXO – analizator wosku pszczelego, zwany także woskomatem. Jest to pierwszy wynalazek naukowy w całości stworzony, wyprodukowany oraz opatentowany przez Uniwersytet Marii Curie–Skłodowskiej w Lublinie we współpracy ze spółką celową uczelni UMCS Synergia sp. z o.o.
Ocena badanego materiału odbywa się w oparciu o algorytm WAXO, opracowany na podstawie wyników analiz kilku tysięcy próbek wosku o różnej jakości. Dzięki temu innowacyjnemu urządzeniu przeprowadzić można segregację wosku i podzielić go przynajmniej na trzy klasy. Co ważne, WAXO nie daje się łatwo oszukać. Bada bowiem najważniejsze właściwości wosku zarówno termiczne, jak i mechaniczne. Pokazuje przy tym parametry, które błyskawicznie informują, że analizowanego wosku nie należy stosować w pasiece, gdyż może się to „zakończyć obsuwaniem odbudowanych przez pszczoły plastrów, czego konsekwencją jest śmierć czerwiu pszczelego i wylanie się miodu”.
Zainteresowanych większą ilością szczegółów odsyłamy do miesięcznika UMCS „Wiadomości Uniwersyteckie” (nr 6/2023).
Interdyscyplinarna, o szerokim programie kształcenia – taka jest infotronika, unikatowy kierunek utworzony trzy lata temu na Wydziale Inżynierii Elektrycznej i Komputerowej Politechniki Krakowskiej. Jego wyjątkowość potwierdza m.in. fakt, że żaden z dwudziestu dziewięciu przedmiotów nie był wcześniej wykładany na wydziale. Program studiów obejmuje pięć głównych obszarów: informatykę, elementy sztucznej inteligencji, robotykę, sterowanie systemami mechatronicznymi oraz zarządzanie procesami przemysłowymi i ich monitorowanie. Relacje między poszczególnymi przedmiotami w każdym z zakresów kształcenia nie mają struktury hierarchicznej, można powiedzieć, że właściwie każdy z nich stanowi zamkniętą, autonomiczną całość.
Studenci infotroniki mogą liczyć na zdobycie rozległej wiedzy oraz umiejętności przydatnych współczesnym inżynierom w innowacyjnej gospodarce. Wyposażeni w unikatowe kompetencje absolwenci bez problemu znajdują pracę w nowoczesnych firmach i przedsiębiorstwach, w których wykorzystywana jest robotyzacja, komputeryzacja oraz informatyzacja. Sam termin infotronika, oznaczający nazwę nowego kierunku studiów, nie był dotąd używany w środowisku akademickim, ani polskim, ani międzynarodowym, czytamy w miesięczniku PK „Nasza Politechnika” (nr 4-5/2023).
Z racji swojej interdyscyplinarności infotronika „staje przed dylematem, wyborem między rozległością wiedzy a jej dogłębnością i musi odpowiedzieć na pytanie, jak radzi sobie z zarzutem powierzchności wiedzy. Jest to nieunikniona cena za możliwość dokładania do przekazywanej wiedzy wciąż nowych, aktualnych i oczekiwanych przez pracodawców treści programowych (…)”.
Jaka obecnie panuje sytuacja na kierunku pielęgniarstwo, jak wygląda kondycja i przyszłość zawodu, czy planowane i wprowadzane modyfikacje pozwolą myśleć o nowych możliwościach? Te i szereg innych tematów znalazły rozwinięcie na łamach kwartalnika Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu „Fakty UMP” (nr 1/2023).
Obszerny materiał poświęcony jest analizie wielu szczegółów związanych z zawodem pielęgniarki. Jak zauważono, największą zmianą jest nabycie przez tę grupę zawodową nowych uprawnień. Chodzi m.in. o możliwość podawania niektórych leków czy wyrobów medycznych, a także o pozwolenie na wystawianie recept w ramach realizacji zleceń lekarskich. Już niedługo pielęgniarki będą mogły pełnić funkcję głównego badacza w badaniach klinicznych, co do tej pory zarezerwowane było wyłącznie dla medyków. W tekście nie zabrakło także rozważań na temat braków w tym zawodzie związanych ze zjawiskiem niżu demograficznego. Podkreślono, że coraz więcej osób będących już w wieku emerytalnym nadal kontynuuje pracę. Zwrócono także uwagę na różne potrzeby i uprawnienia związane z konkretnym miejscem wykonywania obowiązków. Inne bowiem obowiązują osoby z opieki stacjonarnej, inne zatrudnionych w Podstawowej Opiece Zdrowotnej. Dla porównania sytuacji obowiązującej w Polsce i za granicą przytoczony został przykład Wielkiej Brytanii, gdzie pielęgniarki co trzy lata poddawane są procesowi rewalidacji, czyli przedłużania i potwierdzania prawa wykonywania zawodu.
Podkreślono, że kierunek taki jak pielęgniarstwo jest z pewnością rozwiązaniem przyszłościowym. Odpowiedzi na pytanie, czy będzie on uznany za atrakcyjny i jak zostanie wykorzystany jego realny potencjał, należy szukać wśród wielu różnych czynników.
Aneta Zawadzka