Krzysztof Wilde
Związek Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita powstał jesienią 2020 r., a więc niespełna rok temu. Tworzą go Gdański Uniwersytet Medyczny, Politechnika Gdańska i Uniwersytet Gdański. Wraz z rektorami pozostałych dwóch uczelni, czyli prof. Marcinem Gruchałą z GUMed i prof. Piotrem Stepnowskim z UG uznaliśmy, że połączenie możliwości naszych uczelni i kompetencji naszych naukowców, dydaktyków oraz studentów, może przynieść świetne efekty oraz wymierne korzyści – nie tylko dla naszych uczelni, ale też Gdańska i całego regionu Pomorza.
Długo zastanawialiśmy się nad wyborem patrona Związku. Padło na urodzonego w Gdańsku i słynnego na całym świecie naukowca Daniela Fahrenheita. Jego międzynarodowa rozpoznawalność i uznanie jego dokonań naukowych są świetną wizytówką naszego porozumienia. Co ciekawe, Daniel Fahrenheit urodził się w bezpośrednim sąsiedztwie kampusów Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, a niektóre źródła podają, że często spędzał rodzinnie czas na malowniczych terenach, na których leżą dzisiaj kampusy obu uczelni.
Co prawda Fahrenheit zyskał sławę dopiero w dalszym etapie życia, przebywając już na emigracji, ale był gdańszczaninem w pełnym tego słowa znaczeniu. W wielu krajach, m.in. w Azji i Ameryce, jest jednoznacznie kojarzony z systemem pomiaru temperatury, dzięki czemu jego nazwisko jest używane na co dzień przez miliony ludzi na świecie. Jednocześnie niewielu z nich ma świadomość, że pochodził z Gdańska, że tutaj się wychował i pracował, by dokonać w przyszłości ważnych i przełomowych odkryć. Chcemy to zmienić.
Konsolidacja trzech gdańskich uczelni pod patronatem Daniela Fahrenheita przyniesie nam jednak nie tylko wyższą rozpoznawalność w Polsce i Europie, ale również kilka innych wartości dodanych, które w swojej książce pt. Fuzje uczelni opisuje prof. Łukasz Sułkowski (wypowiedź Ł. Sułkowskiego na str.). Konsolidacja przynosi bowiem szereg innych korzyści, m.in. redukcję niektórych kosztów funkcjonowania. Powołaliśmy niedawno 21 międzyuczelnianych zespołów, które opracowują strategię konsolidacji, oceniają bieżący stan i zasoby wszystkich trzech uczelni, a także pracują nad możliwością powołania centrów wspólnej obsługi różnych obszarów działalności GUMed, PG i UG. Już teraz widzimy, że przyniesie to wymierne efekty.
Ważnym elementem jest też wielkość ośrodka akademickiego, który powstanie dzięki konsolidacji. Łączna liczba studentów naszych uczelni to 42 tys. Mieści się to w amerykańskich standardach, które mówią, że o wiele trudniej zarządza się strukturą grupującą powyżej 70-80 tys. studentów, natomiast ok. 40-50 tys. studentów daje możliwość sprawnego zarządzania, a także odpowiednio wysokiego oddziaływania na region i otoczenie uczelni.
Kolejna wartość dodana to siła połączonych uczelni. Według wyliczeń firmy Elsevier, nasz Związek znalazłby się w ścisłej czołówce uniwersytetów w Polsce pod względem potencjału naukowego i obszaru oddziaływania. Każda z naszych pomorskich uczelni jest w krajowej skali niewielka, ale poziom oddziaływania całej trójki byłby dużo wyższy. Łatwiej jest wtedy inicjować duże inwestycje, pozyskiwać granty na badania, a także prowadzić negocjacje.
Zespoły, o których wspomniałem, już jesienią będą dysponować scenariuszami wspólnego działania na takich płaszczyznach, jak m.in. zamówienia publiczne, zasoby biblioteczne, wspólna promocja marki Związku czy aktywności naukowe w różnych obszarach, np. medycyny i inżynierii. Następnie dokonamy drobiazgowej analizy i zdecydujemy, które z przedstawionych przez nie scenariuszy dadzą nam synergię i powinny zostać wcielone w życie.
Bardzo ważnym elementem procesu jest akceptacja tej idei przez społeczność akademicką wszystkich trzech uczelni. I nie mam tu na myśli wyłącznie władz, senatów i rad uczeni, ale wszystkich: pracowników naukowych, dydaktycznych i administracyjnych oraz studentów i doktorantów. Ich głos jest dla nas niezwykle istotny, dlatego zaplanowaliśmy organizację serii wewnętrznych debat i konferencji, które będą poświęcone naukowym, dydaktycznym i organizacyjnym elementom konsolidacji. Osobiście jestem przekonany, że ostateczny efekt, który w najbliższych latach wypracujemy wspólnymi siłami, okaże się korzystny dla wszystkich przedstawicieli naszych społeczności akademickich.
143 – łączna liczba kierunków studiów
42,2 tys. – łączna liczba studentów
31 – liczba dyscyplin naukowych
406 – liczba naukowców z tytułem profesora
968 – liczba doktorów habilitowanych
1723 – łączna liczba doktorantów
43 – liczba naukowców na liście 2% najlepszych naukowców na świecie