Piotr Kieraciński
W rozporządzeniu z 29 maja minister nauki określił pojemność tzw. tunelu, ograniczającego działanie algorytmu przy ustalaniu wysokości subwencji na utrzymanie potencjału dydaktycznego i badawczego dla podległych mu instytucji naukowych. W tym roku wynosi on 100-106% (w roku 2023 był nieco węższy: 101-105%). Oznacza to, że gdyby po zastosowaniu algorytmu okazało się, że wartość subwencji dla danego podmiotu była niższa niż 100% subwencji ubiegłorocznej, i tak pozostanie ona na poziomie tamtej. Gdyby natomiast wychodził wzrost subwencji ponad 106%, pozostanie ona na takim właśnie poziomie. Nie znaczy to, że subwencja nie może wynieść więcej. W tym samym bowiem rozporządzeniu minister otworzył drogę do zwiększania subwencji dla uczelni i instytutów, które powstaną w wyniku połączenia uczelni bądź instytutów PAN. W takiej sytuacji subwencja może wynieść 110% sumy subwencji, które otrzymałyby oba podmioty z osobna. To zapowiedź promowania nie tylko werbalnego, ale finansowego konsolidacji uczelni. Minister nauki Dariusz Wieczorek wypowiada się bardzo stanowczo na temat potrzeby podjęcia takich inicjatyw. Dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów MNiSW Jarosław Oliwa zwrócił mi uwagę, że instytucje, które istnieją krócej niż 5 lat, nie są objęte zasadą tunelu przy naliczaniu subwencji. Dotyczy to np. powołanej w ub. roku Akademii Piotrkowskiej, której subwencja wzrosła z 7,2 mln zł w 2023 roku do ponad 12,3 mln zł w roku 2024, a zatem o 71%. Subwencja utworzonej w ub. roku Publicznej Uczelni Zawodowej w Grudziądzu wzrosła ze 194,3 tys. zł do 1 165,7 tys. zł, z tym, że w 2023 r. działała ona raptem 3 miesiące.
W roku 2024 komunikat o wysokości subwencji na utrzymanie potencjału dydaktycznego i potencjału badawczego Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosiło 14 czerwca, czyli dokładnie tak, jak w ubiegłym roku. Tym razem łączna wysokość subwencji wyniosła 17 878 711 000 zł. Podzielono tę kwotę między 259 instytucji (w ub.r. 252), w tym 64 publiczne uczelnie akademickie (w tym 9 laureatów konkursu IDUB), 31 publicznych uczelni zawodowych (w tym kilku, które są akademiami, ale wyraziły wole pozostania w tej grupie), 6 uczelni kościelnych (w tym 5 akademickich i 1 zawodowej), 24 niepubliczne uczelnie akademickie (to grupa, która powiększyła się o 8 po ewaluacji działalności naukowej w 2022 roku), 67 instytutów naukowych Polskiej Akademii Nauk (w ub.r. 68), 65 instytutów badawczych (w ub.r. 66; to grupa placówek naukowych, której liczebność w ciągu 30 lat najbardziej spadła), Międzynarodowy Instytut Biologii Molekularnej i Komórkowej oraz Polską Akademię Umiejętności. W stosunku do ubiegłorocznej subwencji w wysokości 15 647 866 000 zł, tegoroczna jest wyższa o 2 230 845 000 zł, czyli o 14,26%. Jednak to tylko pozór, faktycznie bowiem w ubiegłym roku minister nauki wydał aż 13 komunikatów o subwencjach, w tym 12 o ich zwiększeniach. Tylko sumy z 3 komunikatów o zwiększeniach brane były pod uwagę przy naliczaniu subwencji na rok 2024: z 11 stycznia 2023 r. – wzrost subwencji o 600 mln zł w związku z podwyżkami wynagrodzeń w uczelniach o 4,4% od października 2022 r.; z 15 lutego 2023 r. wzrost subwencji o 1 mld 65 mln zł na podwyżkę płac w uczelniach o 7,8%; z 28 kwietnia 2023 r. – wzrost subwencji dla instytutów PAN o 37 891 600 zł w związku z podwyżką płac o 7,8%; no i wreszcie wspomniany komunikat o wysokości subwencji z 14 czerwca 2023 r. Daje to razem 1 702 891 600 zł zwiększeń plus podstawową subwencję z 2023 r. , czyli 17 350 757 600 zł. Tymczasem w 2023 r. ministerstwo przyznało uczelniom i instytutom PAN jeszcze 9 dodatkowych zwiększeń o łącznej wartości 426 576 300 zł, z czego 150 mln zł przyznał już minister Wieczorek na budowę i remonty akademików w końcu grudnia 2023 r. Łącznie zatem w 2023 r. instytucje naukowe podległe ministrowi nauki otrzymały 17 777 333 900 zł w postaci subwencji (plus różne dotacje celowe, np. na pomoc materialną dla studentów i doktorantów). Trzeba zauważyć, że sytuacja instytutów PAN i instytutów badawczych była odmienna od uczelni. Subwencja dla 9 uczelni badawczych wzrosła o 15,1%, dla pozostałych uczelni akademickich o 15,4%, dla publicznych uczelni zawodowych o 9,6%, dla placówek PAN o 7,4%, a dla instytutów badawczych tylko o 2,9%. Te ostatnie jak dotąd nie dostały też zwiększeń subwencji, co zwiększy różnicę między nimi, a pozostałym grupami instytucji naukowych przy naliczaniu przyszłorocznej subwencji.
Jak informuje nas dyrektor Oliwa, kąt wzrostu tegorocznej subwencji wyniósł 3%. Wynika to z przedstawionego powyżej wyliczenia. Po uwzględnieniu zwiększeń subwencji w 2023, faktycznie ubiegłoroczna subwencja, brana pod uwagę przy naliczaniu tegorocznej podstawowej subwencji, była od niej niższa o 527 953 400 zł, czyli dokładnie o 3%. Musimy jednak pamiętać, że już w tym roku nastąpiło kilkakrotne zwiększenie subwencji instytucji podległych MNiSW, co znalazło odbicie w pięciu komunikatach z: 23 lutego – na podwyżki płac o 30% dla nauczycieli akademickich i 20 dla pozostałych pracowników uczelniach podlegających MNiSW – 3 754 694 100 zł; 7 marca – dla uczelni z drugiej dziesiątki konkursu IDUB – to stała kwota, gdyż odnosi się do ich subwencji z 2019 roku – 49 116 300 zł; 30 kwietnia – na podwyżki płac w instytutach PAN – 190 000 000, czyli o 10 mln zł więcej niż pierwotnie zaplanowano; 17 maja – dla 11 uczelni, które po ewaluacji i zmianach w PSWN spełniają kryteria udziału w konkursie IDUB – 32 830 163, zł 78 gr oraz z 31 maja – dla 9 niepublicznych uczelni akademickich – 5 369 000 zł. Tylko zwiększenia z 23 lutego, 30 kwietnia i 31 maja będą uwzględniane przy naliczeniu subwencji na rok 2025. Zatem w pięciu komunikatach minister przyznał uczelniom i instytutom PAN (żaden nie dotyczył instytutów badawczych) łącznie ponad 4 mln zł. Z tej kwoty do podstawy subwencji 2025 będą wliczone 3 950 063 100 zł. Dotychczas na subwencje w roku 2024 podległym sobie instytucjom naukowym minister nauki przyznał 21 910 720 564 zł. Takiego poziomu subwencja nigdy wcześniej nie osiągnęła.
W tym roku została złamana mityczna bariera miliarda złotych podstawowej subwencji dla jednej uczelni. W ubiegłym tylko Uniwersytet Jagielloński potarł się o tę kwotę. W komunikacie z 14 czerwca uniwersytetom Warszawskiemu i Jagiellońskiemu przyznano ponad 1 mld zł subwencji. UJ otrzymał 1 131 900,5 tys. zł, a UW 1 011 083,4 tys. zł. Oczywiście, oba te uniwersytety otrzymały też najwyższe dodatki na wzrost wynagrodzeń, odpowiednio 251,9 mln zł i 244,2 mln zł. Zatem owa mityczna miliardowa subwencja stała się faktem i to od razu z przytupem. Biorąc pod uwagę to, że każdy z nich otrzyma znaczącą kwotę (w papierach wartościowych) z racji udziału w IDUB oraz po ok. 200 mln zł w grantach Narodowego Centrum Nauki, można z niemal stuprocentową pewnością przewidzieć, że każdy otrzyma w tym roku z budżetu państwa ponad półtora miliarda złotych. To znaczy, że razem zgarniają ok. 10% środków zapisanych w budżecie państwa na naukę i szkolnictwa wyższe. Każdy z nich dostał znacznie więcej niż 31 publicznych uczelni zawodowych, czy wszystkie instytuty PAN łącznie, a od trzeciej z kolei Politechniki Warszawskiej dzieli każdy z nich od 300 (od UW) do 400 (od UJ) mln zł. Powyżej pół miliarda subwencji w gronie uniwersytetów otrzymały Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (666,1 mln zł) i Uniwersytet Mikołaja Kopernika (516,9 mln zł). W grupie 400-500 mln zł znalazły się uniwersytety: Łódzki (493,7 mln zł), Wrocławski (459 mln zł), Śląski (426 mln zł) i Gdański (401,8 mln zł). W grupie 300-400 mln zł są uniwersytety: Warmińsko-Mazurski (391,7 mln zł) i Marii Curie-Skłodowskiej (338,7 mln zł). Pozostałe „stare” uniwersytety mieszczą się w zakresie 145-300 mln zł. Najniższe subwencje – poniżej stu milionów złotych – przypadają sześciu najmłodszych uniwersytetom, tym, które uzyskały taki status w wyniku ostatniej ewaluacji lub decyzji parlamentarzystów. Najniższą subwencję w tej grupie otrzymał Uniwersytet Kaliski (48,3 mln zł), Uniwersytet Pomorski w Słupsku (63,5 mln zł), Uniwersytet Bielsko-Bialski (65,3 mln zł), Uniwersytet Radomski (71,2 mln zł), Uniwersytet w Siedlcach (85,4 mln zł) i Uniwersytet Jana Długosza w Częstochowie (88 mln zł).
Wśród uczelni technicznych najwyższą subwencję ma wspomniana już Politechnika Warszawska (706,3 mln zł). W grupie 500+ są jeszcze Akademia Górniczo-Hutnicza (680,3 mln zł) i Politechnika Wrocławska (659,8 mln zł). Dobija się do granicy 500+, a ze zwiększeniami na pewno ją przebija, Politechnika Śląska (497,5 mln zł). W gronie 300+ są politechniki: Gdańska (390,8 mln zł), Łódzka (374,1 mln zł) i Poznańska (347,8 mln zł), a 200+: Krakowska (291,6 mln zł) i Rzeszowska (209,1 mln zł) oraz Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny (225,6 mln zł). Najniższą subwencję, jedyną poniżej 100 mln zł, ma w tej grupie Politechnika Koszalińska (85,7 mln zł). Pozostałe mieszczą się w granicach 100-200 mln zł.
W grupie uczelni przyrodniczych wysokością subwencji Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie z 351.7 mln zł wyraźnie odstaje od pozostałych, których subwencje mieszczą się w granicach od 176 mln zł (Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie) do 223 mln zł (Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu). Wśród uniwersytetów ekonomicznych różnice mają mniejszą rozpiętość: od niecałych 100 mln zł (Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach) do 168 mln zł (Szkoła Główna Handlowa). Akademie wychowania fizycznego mają subwencje od 40 (AWFiS w Gdańsku) do 62 mln zł (AWF we Wrocławiu). Odstaje od nich warszawska AWF z subwencją ponad 85 mln zł.
Obecnie mamy 31 publicznych uczelni zawodowych, a to dzięki temu, że w ubiegłym roku utworzono nową w Grudziądzu, a trzy, które w wyniku ewaluacji uzyskały uprawnienia akademickie, zdecydowały się pozostać w tym gronie (Tarnów, Łomża i Biała Podlaska). Grudziądzka uczelnia ma najniższą subwencję wynoszącą 1,165 mln zł. Poniżej 10 mln zł ma w tej grupie jeszcze tylko Akademia Nauk Stosowanych w Wałczu. Najwyższe subwencje mają Akademia Tarnowska (60 mln zł), ANS w Nowym Sączu (51 mln zł) i Akademia Bialska (44,3 mln zł). Powyżej 40 mln ma jeszcze PANS w Jarosławiu, a zbliża się do tej kwoty subwencja PANS w Chełmie.
Najbardziej w wyniku ewaluacji działalności naukowej wzrosła liczebnie – z 16 do 24 – grupa niepublicznych uczelni akademickich. Także sumaryczna subwencja dla tej grupy uczelni wzrosła relatywnie dużo, bo z 9,6 do 12,2 mln zł, czyli o 27%. To może być mylące, bowiem aż 9 uczelni ze „starej” szesnastki otrzymało subwencje niższe niż w 2023 – łącznie o ponad 160 mln zł. Najwyższe subwencje dostały: Uniwersytet SWPS (3,4 mln zł), Akademia Leona Koźmińskiego (1,3 mln zł) i Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie (905 mln zł, ale to o 48 mln zł mniej niż w 2023 r.). Powyżej 400 tys. zł dostały: Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego (560 tys. zł), Akademia Ekonomiczno-Humanistyczna w Warszawie (490 tys. zł), Społeczna Akademia Nauk w Łodzi (453 tys. zł), Uniwersytet Dolnośląski DSW we Wrocławiu (446 tys. zł), Akademia Górnośląska w Katowicach (425 tys. zł), Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna w Łodzi (413,3 tys. zł), Akademia WSB (410 tys. zł) i Akademia Śląska (407 tys. zł). Najniższą subwencję w tej grupie otrzymał Uniwersytet WSB Merito w Poznaniu (53,4 tys. zł). Jest to także najniższa subwencja przyznana przez ministra nauki instytucji naukowej.
Minister nauki uposaża też placówki naukowe Polskiej Akademii Nauk – tym roku z listy zniknął zlikwidowany Instytut Parazytologii, a zatem jest ich 67. Łącznie na subwencję tej grupy przeznaczono 886,6 mln zł. Placówek, które otrzymują subwencję wyższą niż 30 mln zł, jest 6. Najwięcej dostaje Instytut Fizyki Jądrowej z Krakowa – 64 mln zł, daleko za nim jest drugi w kolejności Instytut Biologii Doświadczalnej im. Nenckiego – 40 mln zł i trzeci Instytut Chemii Fizycznej – 38,2 mln zł. Najniższe subwencje mają Międzynarodowy Instytut Maszyn Molekularnych IMOL – 1,5 mln zł i Europejskie Regionalne Centrum Ekohydrologii – 1,6 mln zł. Poniżej 10 mln zł subwencji ma 35 placówek PAN.
Kolejną grupą placówek naukowych subwencjonowaną przez MNiSW są instytuty badawcze. Przeszły one w ciągu ostatnich trzydziestu paru lat najtwardsze reformy, zmniejszając się liczebnie z ok. 270 do raptem 65. Ich łączna subwencja wynosi niecałe 400 mln zł, a dodajmy, że nie objęły ich zwiększenia, które pozwolą innym grupom placówek wystartować z lepszej pozycji w naliczaniu przyszłorocznej subwencji. Tylko 10 z nich ma subwencję wyższą niż 10 mln zł. Najwięcej dostały: Narodowe Centrum Badań Jądrowych – 45,4 mln zł, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – 24 mln zł, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych – 17,5 mln zł i Główny Instytut Górnictwa – 17,3 mln zł. Najniższe subwencje liczone są w tysiącach, to Instytut Badań Edukacyjnych – 63 tys. zł i Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej – 79,6 tys. zł.
Jako pierwszy całkowitą wysokość subwencji w roku 2024 dla podległych sobie uczelni artystycznych określił minister kultury i dziedzictwa narodowego. Na podstawie komunikatu z 19 marca 19 uczelni artystycznych otrzyma w 2024 roku niemal 999,5 mln zł. W stosunku do roku ubiegłego subwencja wzrośnie o 189,6 mln zł, czyli o ponad 23% w stosunku do subwencji pierwotnej w roku 2023 (która wyniosła 809,9 mln zł). To znacznie powyżej poziomu inflacji. Najwyższe subwencje na rok 2024 otrzymały Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie – 77,85 mln zł. Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie – 77,3 mln zł oraz Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie – 74,3 mln zł. Najniższe Akademia Teatralna w Warszawie – 29,96 mln zł, ASP w Katowicach – 33,2 mln zł i Akademia Sztuk Teatralnych w Krakowie – 36,1 mln zł. Średnio na każdą uczelnię artystyczną przypadło 52,6 mln zł. Należy jednak pamiętać, że są to uczelnie o odmiennym charakterze: muzyczne, teatralne i filmowe, plastyczne oraz jedna „wielobranżowa”, a także różnej wielkości. Uczelnie artystyczne dostaną też 16,9 mln zł dotacji na działalność kulturalną – to tyle samo, co w roku 2023, ale także w 2022.
Minister zdrowia wysokość subwencji dla podległych sobie 9 uczelni medycznych ogłosił 31 maja. Podstawowa subwencja wyniosła 2 mld 355 mln zł, ale w tym samym rozporządzeniu minister ogłosił zwiększenie subwencji o niemal 40 mln zł, co dało 2 mld 389 mln zł. Należy jednak pamiętać, że 4 kwietnia minister zdrowia przyznał swoim 9 uczelniom 471 mln zł na podwyżki płac. Oznacza to, że do tej pory uniwersytety medyczne otrzymały w 2024 roku 2 mld 860 mln zł subwencji. Najwyższą dostał Warszawski Uniwersytet Medyczny – 424,24 mln zł. Na drugim miejscu jest Uniwersytet Medyczny w Łodzi (pamiętajmy, że kształci też lekarzy wojskowych, może już ostatni rok, ale w tym roku przyjmie 200 nowych) – 393,6 mln zł, a na trzecim Śląski Uniwersytet Medyczny – 374,33 mln zł. Najniższą subwencje ma, jak zawsze, Pomorski Uniwersytet Medyczny – 168,1 mln zł.
Piotr Kieraciński