Stanisław Mocek
Procesowi transformacji ustrojowej, rozpoczętemu w 1989 roku, towarzyszyły zmiany w szkolnictwie wyższym i nauce. Oprócz uczelni państwowych (w obecnej nomenklaturze: publicznych), powstawać zaczęły uczelnie niepaństwowe (dziś: niepubliczne), które tworzą rozwijający się i dynamiczny sektor niepublicznego szkolnictwa wyższego. Początkowo rozwój ten miał charakter żywiołowy, ale w krótkim czasie zaczął podlegać regulacjom podobnym do tych, którym podlegały uczelnie państwowe. Dopóki nie zaczęto ich stosować, żywiołowość i masowość kształcenia na uczelniach niepaństwowych w Polsce, ale i innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, odbiła się w sposób negatywny na jakości kształcenia, a co za tym idzie na gorszej reputacji i zgeneralizowanej nieprzychylnej opinii o całym prywatnym szkolnictwie wyższym, często niesprawiedliwej w stosunku do nielicznych, jak na skalę zjawiska, uczelni, które od początku dbały o wysoką jakość kształcenia, badań naukowych i usług edukacyjnych. To one są obecnie członkami lub są stowarzyszone z KRASP i mają podobne cele, jak uczelnie z czołówki rankingów krajowych; pretendują też do rankingów międzynarodowych. W latach 1991-2020 powstało w Polsce 375 uczelni niepublicznych. W końcu roku 2022 wśród 362 wszystkich uczelni w Polsce, jest ok. 230 niepublicznych.
Dynamika prywatyzacji szkolnictwa wyższego w Polsce nie miała odpowiednika w Europie Środkowo-Wschodniej. Zjawisko to bywało określane jako jedno z największych osiągnięć transformacji ustrojowej i rozwoju postkomunistycznej Polski. Wraz z tymi przeobrażeniami przebiegały od początku lat 90. inne zjawiska, które w istotny sposób wpływały na rozwój sektora prywatnego w systemach edukacyjnych krajów rozwiniętych, przede wszystkim proces umasowienia, globalizacji, rozwoju nowych technologii informatycznych i komunikacyjnych, komercjalizacji i urynkowienia, coraz ściślejszych związków uczelni z biznesem. W innych krajach regionu powstawały w tym samym czasie uczelnie prywatne, ale w dużo mniejszym wymiarze i niejako na wzór uczelni państwowych.
Z czasem doszło do wyodrębnienia się w kategorii uczelni niepublicznych grupy tych, które uzyskały status akademicki, czyli uprawnienia do nadawania stopni naukowych. To one pełnią wiodącą rolę w tym sektorze szkół wyższych. Większość powstała w latach 90. XX wieku i od dawna zajmuje najwyższe miejsca w rankingach szkół niepublicznych, przede wszystkim w rankingu „Perspektyw’’, ale także w rankingach międzynarodowych, np. „Financial Times”. Na tej podstawie zostały one przyjęte do Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.
Obecnie członkami KRASP jest 10 uczelni niepublicznych, ale jest też 8 uczelni, które czekają na przyjęcie i mają status uczelni stowarzyszonych z KRASP. Jedna z nich otrzymała już rangę uniwersytetu, a kilka spełnia warunki przysługujące akademiom i posługuje się tymi nazwami. Uczelnie te wykazują się nie tylko wysokim poziomem kształcenia studentów w języku polskim i angielskim, ale przede wszystkim wysokim statusem naukowo-badawczym. Pod wieloma względami są one konkurencyjne w stosunku do uczelni publicznych, a kilka z nich studenci traktują jako uczelnie pierwszego wyboru. Absolwenci uczelni niepublicznych należących do KRASP odnoszą sukcesy na rynku pracy, uzyskując zatrudnienie już na studiach lub zaraz po nich oraz wysoki poziom wynagrodzeń. W nikłym stopniu nadwyrężył ich kondycję niż demograficzny, co oznacza stabilną pozycję na mapie szkolnictwa wyższego i coraz większą renomę za granicą.
Profesor Jadwiga Koralewicz, prezydent Collegium Civitas, stawia tezę, że grupa uczelni akademickich, wchodzących w skład KRASP, może być zaliczana do kategorii semi-elites szkół prywatnych, którą wyszczególnił i zdefiniował w swoich pracach nad prywatnym szkolnictwem wyższym w różnych częściach świata Daniel C. Levy, wybitny znawca i badacz procesów prywatyzacji szkolnictwa wyższego w Europie Środkowo-Wschodniej.
Weryfikacją poziomu naukowego i badawczego uczelni niepublicznych, podobnie jak i publicznych, stały się wyniki ewaluacji działalności naukowej. Uczestniczyło w niej 29 uczelni niepublicznych, z których 5 nie uzyskało żadnej kategorii B+, a 3 uzyskały kategorię B+ w jednej dyscyplinie. Pozostałe zdobyły co najmniej dwie kategorie B+ lub wyższe. Zatem w wyniku ewaluacji działalności naukowej za lata 2017-2021 liczba uczelni niepublicznych pretendujących do KRASP (w jednej z możliwych form) wynosi 21. To o 3 więcej w stosunku sytuacji obecnej. To niecałe 10% uczelni niepublicznych w Polsce. Liczba akademickich uczelni niepublicznych nie ulega więc zasadniczemu powiększeniu w stosunku do okresu poprzedniego. Status akademicki posiadają te same uczelnie, które miały go wcześniej, ale dołączyło do tego grona kilka uczelni z Warszawa i innych dużych miast.
Ten ewolucyjny trend świadczy o tym, że status akademicki w jakimś sensie jest niezależny od takiego czy innego systemu ewaluacyjnego. Kryterium przyjęcia do KRASP jest posiadanie uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora lub równorzędnego w co najmniej dwóch dyscyplinach. Oznacza to, że akademickie uczelnie niepubliczne stanowią stabilny krąg, a niektóre za chwilę będą z racji wielkości i liczebności pretendowały do rangi uniwersytetów. A inne stają się akademiami, aczkolwiek w tym względzie nastąpił zamęt terminologiczny, ponieważ na podstawie zapisów Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce akademiami nauk stosowanych stały się też wyższe uczelnie zawodowe.
Można powiedzieć, że dziesiąta część uczelni niepublicznych stała się w znaczeniu ogólnokrajowym, ale mającym także coraz wyraźniejszy wymiar międzynarodowy, liderami całego sektora niepublicznego. Ze strategicznego punktu widzenia uczelnie te wyraźnie postawiły na osiąganie wysokiego poziomu zarówno kształcenia, jak też i nauki. Będą one także w zasadniczy sposób wpływały na rozwój w ramach transformacji technologicznych, cyfrowych, energetycznych i klimatycznych w społecznościach lokalnych, regionach i środowiskach, podejmując ambitne wyzwania cywilizacyjne i kulturowe. Można więc uznać to za kolejny etap rozwoju sektora niepublicznego po 30 latach od jego powstania.
Wróć