W dyskusji na temat romantyzmu i jego dziedzictwa nie powinno zabraknąć głosu o emigracji nazywanej drugą (Drugą, Drugą Wielką), niepodległościową, pojałtańską czy też po prostu wojenną. Oprócz oczywistych różnic można wskazać pewne zbieżności losów obu wychodźstw.