logo
FA 4/2023 okolice nauki

Jadwiga Michalczyk

Totalitaryzm i jego genealogia

Totalitaryzm i jego genealogia 1

Totalitaryzm jest swoistym symptomem bankructwa ludzkości. Takie przeświadczenie sugeruje, że problemem powinien się zająć specjalista od skarbowości, by nie dopuścić do kataklizmu ludzkiego. I nie jest to wcale irracjonalne, ale ma coś z realności. Otóż w spuściźnie naukowej i publicystycznej Ignacego Czumy (1891-1963) – właśnie prawnika i specjalisty od skarbowości, który chlubnie i trwale zapisał się nie tylko w dziejach nauki polskiej – odnajdujemy krytyczną analizę szerzącego się na jego oczach totalitaryzmu w postaci bolszewizmu i nazizmu. Dzięki wydaniu wyboru prac I. Czumy z tego zakresu w 6. tomie serii Polskie Studia nad Totalitaryzmem zostały one ochronione przed zniknięciem w mroku zapomnienia. Tom zawiera wyselekcjonowane prace z okresu 1920-1945 zamieszczone w porządku chronologicznym, co tworzy zrąb tematyczny. A ponieważ autor pisał dosadnie i na temat, to same tytuły prac trafnie informują o prezentowanej treści. Oto ich spis: Kwestia agrarna w Rosji; Konstytucja Rosji Sowieckiej; Prymitywizm gospodarczy rewolucji sowieckiej; Zatrucie Rosji owocami Zachodu; Bolszewicka dialektyka moralności; Dzisiejsza filozofia sowieckiego prawa a romantyzm prawniczy; Filozoficzne punkty styczne zachodu z bolszewizmem; Recenzja Myśli w obcęgach Cata-Mackiewicza; Mobilizacja duszy niemieckiej; Bezskuteczność socjalizmu i bolszewizmu; Polska a Niemcy; Totalność państwa; Państwo sowieckie; Polityka ludnościowa III Rzeszy; Duchowe przygotowania armii III Rzeszy; Niemcy – naród bez młodzieży; Wolność narodu w państwie; Polska i Sowiety; Moralny koszt współczesnej wojny.

Eksplikacja tak istotnych zagadnień społecznych, politycznych, gospodarczych etc. skutkowała nie tylko awansem i renomą wysokiej klasy uczonego, ale także więzieniem. Stało się to, gdy Polska utraciła wolność i znalazła się pod butem nazizmu, a potem bolszewizmu – za takie prace groził kryminał. Głębiej tę kwestię przedstawia B. Szlachta w prologu zatytułowanym: Ignacy Czuma – analityk i więzień dwóch reżimów totalitarnych.

Wbrew pozorom praca ma nie tylko historyczne znaczenie, ale dzięki przenikliwości umysłu autora i szczeremu dążeniu do uchronienia ludzkości przed pogrzebaniem przyszłości wyróżnia się aktualizmem poznawczym. Ma to szczególne znaczenie i nabiera doniosłości zwłaszcza teraz, gdy świat się zmienia, a człowiek traci rozeznanie między tym co może, a tym co mu wolno. Brak tego rozeznania poprzez stępienie kondycji moralnej człowieka jest głównym zagrożeniem dla przyszłości świata. Dlatego sięganie do myśli odsłaniającej mechanizm progresji nazizmu i bolszewizmu może uchronić przed nieszczęściem, jeśli w porę dostrzeżone zostanie niebezpieczeństwo i podjęte będą środki zaradcze. Dla przykładowego zobrazowania aktualizmu niech posłuży jedno zdanie, będące konkluzją myśli o państwie sowieckim, a opublikowane w 1938 r. Zdanie to wciąż stanowi ostrzeżenie i jest jasnym komunikatem, że bolszewizm „nie był rewolucją terytorialną, lokalną, lecz był i jest rewolucją wszechświatową, która ma się realizować etapami w całym świecie”.

Niezwykle ważna jest patriotyczna wymowa prac Czumy. Niezależnie od tego czy pisze o bolszewizmie, czy o nazizmie, przyświeca mu intencja chronienia Polski przed złem.

Jest jeszcze jeden walor książki, ale dostrzec go mogą osoby z akademickiego środowiska, którym Hubert Czuma SJ (1930-2019) w Lublinie duszpasterzował i krzewił wśród nich koncepcje swojego ojca, choć o tym nie wszyscy wiedzieli. Dlatego w książce odnaleźć można wiele idei, które w naszej młodości zaszczepiał o. Hubert, by wzmocnić moralną siłę narodu.

Jadwiga Michalczyk

Ignacy CZUMA, O bolszewizmie i nazizmie. Wybór pism, wyboru dokonał i wstępem opatrzył Bogdan Szlachta, Ośrodek Myśli Politycznej, Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ, Kraków 2020.

Wróć