logo
FA 4/2022 okolice nauki

Juliusz Gałkowski

Malarz i tylko malarz

Malarz i tylko malarz 1

W dziejach polskiej sztuki wyróżniamy grupę malarzy, o których z całą pewnością można powiedzieć, że ukształtowali polską wyobraźnię narodową. Jednym z nich jest Józef Chełmoński, artysta, którego kilka obrazów zawsze pojawia się przed naszymi oczyma. Czwórka, Babie lato czy Kuropatwy są bez przerwy reprodukowane w podręcznikach, pojawiają się w popularnych wydawnictwach i Internecie. Dlatego też niejednego czytelnika może zdumieć fakt, że w polskiej literaturze brakuje rozbudowanej biografii artysty, omawiającej jego twórczość, jej chronologiczny rozwój i charakterystykę.

Ale gdy już się oswoimy z brakiem owej monografii, nie zdziwi nas fakt, że ukształtowana jeszcze za życia Chełmońskiego opinia na temat jego twórczości właściwie do tej pory nie uległa zmianie. Jest on prezentowany jako malarz Polski, zainteresowany jedynie przedstawieniem rodzimego krajobrazu i rodaków. Nie był w stanie zrozumieć nowych kierunków i dążeń w sztuce, co skazało go z czasem na zaściankowość i zapomnienie.

Joanna Sosnowska w najnowszej książce podejmuje zagadnienie twórczości Chełmońskiego, którą prezentuje w szkicach poświęconych czterem jego obrazom: Odlot żurawi, Babie lato, Na folwarku i Droga. Powyższe zdanie może zmylić czytelnika, tak naprawdę mamy do czynienia z przekrojowym omówieniem twórczości i życia wybitnego artysty. Autorka w swoich rozważaniach wykorzystuje nie tylko literaturę przedmiotu, ale także zawartość archiwów, dzięki czemu dowiadujemy się o wiele więcej o wydarzeniach rodzinnych, poznajemy korespondencję artysty oraz jego bliskich znajomych, a wreszcie szeroko zarysowane tło twórczości.

Teksty poświęcone najbardziej znanym obrazom Chełmońskiego są dla autorki pretekstem do ukazania nie tylko życia i rozwoju artystycznego malarza, ale także do przekazania wielu informacji, które ukazują ówczesne życie artystyczne. Przykładem jest szkic o Babim lecie. Czerpiemy z niego wiedzę nie tylko o samym obrazie, ale dowiadujemy się także o kobietach, jakie towarzyszyły Chełmońskiemu w różnych okresach życia.

Z kolei szkic o obrazie Droga jest wspaniałym pretekstem do podjęcia zagadnienia pejzażu w malarstwie Chełmońskiego. Jest to zagadnienie ważne dla całej jego twórczości, jednakże zdaje się kluczowym dla kwestii „nowoczesności” lub „zapóźnienia” jego malarstwa. Jak się okazuje, właśnie w pejzażach widać, jak wielkie zmiany dokonywały się w jego dziełach. I o ile nie można mu odmówić fascynacji rodzimym krajobrazem, to nie wynikało ono jedynie z faktu swojskości. Pejzaż był dla niego tematem pozwalającym rozwijać malarstwo nie tylko z jego odniesieniami do treści, ale także od czysto formalnej strony. Warto zwrócić uwagę, że Noc gwieździsta jest w oczach wielu historyków i krytyków sztuki dziełem niemalże abstrakcyjnym, i że w wielu innych jego obrazach znajdujemy rozwiązania, dzięki którym poznajemy, że nie tylko swojskość była istotna w doborze tematyki obrazów.

Autorka, podsumowując swoje rozważania, stwierdza, że opinia ukazująca Chełmońskiego jako artystę, który zatrzymał się w rozwoju na etapie malarstwa realistycznego i narodowego, jest błędna i wynika z niedostatecznej znajomości jego dorobku. Został on wpisany w nurt sztuki narodowej, co samo w sobie nie było błędem. Niestety, zatrzymano się przy tej konstatacji i nie zauważano, że problemy czysto malarskie, wyłącznie artystyczne, były dla niego równie ważne. W jego dziełach widać wyraźnie, że nad jakimikolwiek innymi ideami góruje przekonanie o dominacji formy i zasad malarstwa. Dominującą była postawa „malarza i tylko malarza”, co jest sprzeczne z popularną opinią na jego temat.

Książka Joanny Sosnowskiej jest świetnie napisana, stanowi dowód na to, że na temat tego na pozór doskonale rozpoznanego artysty można jeszcze wiele powiedzieć. Żywię nadzieję, że jest to zapowiedź brakującej monografii malarza.

Juliusz Gałkowski

Joanna M. SOSNOWSKA, Malarz. Józef Chełmoński, Instytut Sztuki PAN, Warszawa 2021.

Wróć