logo
FA 3/2025 życie akademickie

Aneta Zawadzka

Czytelnia czasopism

One

Czytelnia czasopism 1

Z raportu Ośrodka Przetwarzania Informacji Nauka w Polsce 2023 wynika, że wśród osób z tytułem profesora kobiety stanowią zaledwie 29%. W przypadku stanowisk kierowniczych grantów ERC przewaga mężczyzn jest wręcz przytłaczająca. Wynosi bowiem aż 70%. Zasadne wydaje się w takiej sytuacji postawienie pytania, co musi się stać, aby ten obowiązujący przez lata porządek w końcu uległ zmianie. Odpowiedzi można zacząć szukać w miesięczniku Uniwersytetu Jagiellońskiego „Alma Mater” (nr 253-254/2025), który rozpoczął niedawno publikację cyklu artykułów pod tytułem Kobieca twarz Uniwersytetu. Od tej pory regularnie, w każdym numerze pisma ukazywać się mają teksty „prezentujące nie tylko sylwetki, zdeterminowanych by wypełnić lukę w reprezentacji, wybitnych uczonych i studentek, ale przede wszystkim takie, w których przyjrzymy się danym, statystykom, zapytamy badaczy i badaczki o konkretne i najbardziej palące problemy związane z tym tematem oraz możliwe rozwiązania”.

W inaugurującym nowy cykl artykule poznajemy Jadwigę Andegaweńską, współodnowicielkę uniwersytetu. Przekonujemy się, że w legendzie o Nawojce – dziewczynie przebierającej się w męskie szaty, by móc studiować – jest ziarno prawdy. Dowiadujemy się, że jako pierwsze na uniwersytecie pojawiły się pracowniczki „niedydaktyczne”, które zatrudniane były na różnych stanowiskach. Już ten wstępny przegląd pozwala dostrzec, że w ciągu kolejnych tysiącleci sporo rzeczy zostało zrobionych. W końcu jeszcze w XV czy XVI wieku kształcenie kobiet było, czytamy, „czymś tak abstrakcyjnym, że przewyższało wyobraźnię uczonych”. Nie możemy jednak spoczywać na laurach, bo wciąż wiele zostało do zrobienia. Do tego jednak, aby działania prorównościowe przyniosły pozytywny skutek, potrzebny jest z pewnością sojusz męsko-żeński, przekonuje redakcja.

Otwórz się!

Czytelnia czasopism 2

„Mów o sobie” – pierwsze w Polsce badanie dotyczące samookaleczeń wśród młodych dorosłych przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. W specjalnie przygotowanej ankiecie zespół z Katedry i Kliniki Psychiatrii UMW pytał studentów o jakość i częstotliwość kontaktów międzyludzkich, a także o ogólne samopoczucie oraz samoocenę. W kwestionariuszu pojawiły się ponadto kwestie dotyczące sposobów radzenia sobie ze stresem i emocjami, postrzegania świata, poczucia lęku i jakości snu. Badaczy interesowała zarówno skala problemu, jaką stanowią samookaleczenia niesamobójcze, „które są jednym z dysfunkcyjnych sposobów radzenia sobie z negatywnymi emocjami”, jak również ustalenie ich korelacji z innymi zachowaniami.

Wiadomo, że samookaleczenia zwykle mają przynieść ulgę osobom nie mogącym poradzić sobie z takimi uczuciami, jak złość, smutek, rozczarowanie czy poczucie winy. Ludzie z braku innych dostępnych i znanych sobie środków tną więc skórę ostrymi narzędziami, nakłuwają ją igłami, nadmiernie drapią czy przypalają. Jak się okazało, z samookaleczaniami koreluje poczucie osamotnienia oraz stosowanie strategii unikowej, czyli odkładanie spraw na później z nadzieją, że same się jakoś ułożą. Naukowcy z Wrocławia zwrócili uwagę, że odsetek osób, które w ankiecie wskazały, iż co najmniej raz w życiu praktykowało tego typu zachowania, wyniósł prawie 50%. To są z pewnością alarmujące dane, podkreślają badacze. Dlatego właśnie zależało im, aby opracować, a następnie wdrożyć strategie pozwalające przeciwdziałać temu niszczącemu zjawisku. Specjaliści już zaplanowali zorganizowanie warsztatów psychoedukacyjnych. Rozważają ponadto uruchomienie zajęć fakultatywnych mających na celu poprawę dobrostanu psychicznego, donosi „Gazeta Uczelniana” (nr 3/2024).

Czym młody wilczek morski nasiąknie…

Czytelnia czasopism 3

Popularyzację nauki zacząć warto od najmłodszych. Ci bowiem, kiedy złapią na wczesnym etapie edukacji bakcyla wiedzy, mają szansę w przyszłości poważnie zainteresować się nauką. Pogląd ten z pewnością podzielają pomysłodawcy Akademii Wilczka Morskiego. Projekt, skierowany do dzieci i młodzieży, stworzony został na Politechnice Morskiej w Szczecinie. Jego założeniem było upowszechnienie wiedzy o morzu w sposób atrakcyjny i angażujący. Organizatorzy postawili więc na połączenie edukacji z zabawą. W trakcie interaktywnych warsztatów uczniowie doświadczali wielu unikalnych sytuacji. Do takich z pewnością zaliczało się sterowanie statkiem podczas sztormu czy zaglądanie pod pokład, żeby zobaczyć elementy silnika okrętowego.

Doświadczonym wilkom morskim zależało jednak nie tylko na oferowaniu ekscytującej rozrywki, informują „Akademickie Aktualności Morskie” (nr 4/2023). Chcieli także pokazać, że ważne jest kształtowanie charakterów młodego narybku w duchu poszanowania wartości najwyższych: „szacunku do nauki, zamiłowania do poszukiwania prawdy, a także pracowitości i wytrwałości”. Pragnąc zaszczepić w młodszych członkach społeczności pasję do morza, starsi koledzy starali się nieustannie inspirować ich swoim przykładem. Ich intencją było z pewnością rozbudzenie ciekawości świata w przyszłych pogromcach mórz i oceanów. W końcu, czym skorupka za młodu nasiąknie…

Aneta Zawadzka

Wróć