Zbigniew Chojnowski
W dorobku Białoszewskiego została odkryta wielość napięć związanych ze sposobami domowienia się. Tom studiów Dom poety odpowiada na pytania o genezę i cele poszukiwań artystycznych autora Odczepić się, a mówiąc inaczej: jak i jaki zbudował DOM dla swojego świata. Literaturoznawcy śledzą powagę i ludyczność utworów Białoszewskiego. Z tomu wyłania się obraz poety jako człowieka pochłoniętego szaleńczo, totalnie i permanentnie twórczą aktywnością, co stoi w opozycji do niegdysiejszych abulicznych interpretacji jego kreacji.
Filozoficzność Białoszewskiego została tu rozpoznana jako mądrość artysty, który liczy się z natłokiem prawd napływających pod wpływem strumienia rzeczywistości doznawanej bezpośrednio. Odsłaniane są całościowe wizje, koncepcje i wielokierunkowe zakorzenienia kulturowe, sięgające antyku, średniowiecza, czasów nowożytnych i XX wieku. Poeta tkwił nie tylko w przeszłości, ale także wybiegał w przyszłość cywilizacyjną i eschatologiczną. Intrygują postawione w esejach kwestie metafizyczne, wieloznaczne ciągoty Białoszewskiego do sacrum, religii i religijności, koneksje z romantyzmem. Dla niego uprawianie literatury było czymś więcej niż „życiopisaniem”.
Anna Legeżyńska istotnie zmienia perspektywę patrzenia na dzieło poety, uwidaczniając, że zasiedziałe w języku interpretatorów określenia, takie jak „turpizm” czy „lingwizm”, utraciły zasadność czy raczej odkrywczość. Autor Obrotów rzeczy jawi się jako Homo domesticus o ogromnej wrażliwości oikologicznej (związanej z domowieniem się). Varsavianistyczny esej Marty Zielińskiej odsłania i rekonstruuje historię oraz personalne konteksty przyjaźni poety z Ludwikiem Heringiem i dowodzi, że „od Kirkutu zaczęła się epoka prozy warszawskiej”. Esej biograficzny Anny Śliwy systematyzuje historię podróży odbytych przez poetę, omawiając jego warsztat podróżopisarski. Artur Grabowski poddaje utwory bohatera tomu analizie fenomenologicznej i opisuje proces twórczy jako akt poznania.
Adrian Gleń rozważa stosunek poety do śmierci jako momentu całkowitego i nieodwracalnego unicestwienia jedyności osobniczego JA. Badacz znajduje miejsca w wierszach Białoszewskiego świadczące o tym, że nie były dla niego obojętne kwestie religijne i konsekwentnie dąży do podzielenia się przekonaniem, że dzieło poety „to twórczość o głębokim potencjale metafizycznym”. Tadeusz Kornaś także wnika w losy nieoczywistej, wydawałoby się, religijności poety. Izabela Tomczyk-Jarzyna referuje wiedzę o biograficznej genezie zainteresowań Białoszewskiego romantyzmem, a szczególnie Dziadami oraz Balladami i romansami Adama Mickiewicza. Jacek Kopciński dowodzi, że „Widma Białoszewskiego” są zarazem: reinterpretacją polskiego romantyzmu, emanacją autobiografii i psychodelicznych stanów poety, a także przejawem jego intensywnego wejścia w dyskurs nowoczesności.
Tomasz Mizerkiewicz pokazuje u Białoszewskiego sferę parodii, komizmu, dowcipu, śmiechu, humoru. Paweł Stangret wpisuje Teatr Osobny poety w dwudziestowieczne koncepcje myślenia o sztuce teatralnej, podkreślając, że należy ona do nurtu poszukiwań artystyczno-teatralnych na falach „odwilżowych”. Agnieszka Karpowicz rekonstruuje warsztat twórczy poety od strony psychologicznej, odkrywa, że u Białoszewskiego refleksja autotematyczna wiąże się z budowaniem dystansu do samego siebie. Andrzej Niewiadomski z ograniczonym zaufaniem podchodzi do deklaracji autorskich Białoszewskiego koncentrujących się wokół „życiopisania”; przekonuje, że szukał on prawdy w „nieoficjalności”. Marta Bukowiecka przedstawia wyniki analiz materiału dźwiękowego nagranego przez poetę.
Adam Poprawa błyskotliwie diagnozuje recepcję twórczości Białoszewskiego, krytycznie odnosząc się do lekceważenia ostatnich jego tekstów. Postuluje potrzebę całościujących badań nad twórczością autora Obrotów rzeczy.
Zbigniew Chojnowski
Dom poety. Eseje o twórczości Mirona Białoszewskiego, pod red. Jacka KOPCIŃSKIEGO, Narodowe Centrum Kultury, Warszawa 2022.