W książce poświęconej dwudziestoleciu międzywojennemu przekonuję, że konieczne jest spojrzenie na dwudziestowieczną polszczyznę bez ideologicznych okularów wypaczających obraz, a ponadto z możliwego już dzisiaj dystansu, który nie tylko gwarantuje większy obiektywizm, lecz także pozwala dostrzec nieuchwytne wcześniej analogie.