Aneta Zawadzka
Pierwszym życzeniem Fausta było to, aby znowu mógł stać się młody. W historii, nie tylko zresztą literatury, znajdziemy sporo przykładów ludzi, którzy podejmowali różne próby, mając nadzieję, że uda się im cofnąć czas. Jedni chcieli się zahibernować, inni pili tajemnicze mikstury. Niestety, jak dotąd, żadne z tych starań nie przyniosło pożądanych efektów. Czas płynie nieubłagalnie. Można jednak spróbować nie poddać się jego dyktatowi. Chociażby pielęgnując i rozwijając swoje pasje, by nie wygasały wraz z wiekiem. Nie bez kozery mówi się przecież o ludziach metrykalnie dojrzałych, ale pełnych energii i zaangażowania, że choć są starzy ciałem, to nadal młodzi duchem. Młodość to wszak nie tylko gładka twarz pozbawiona zmarszczek, ale także otwartość na otaczający nas świat. O tym, jak wiele może być jej definicji, przekonać się można w trakcie lektury magazynu Polskiej Akademii Nauk „Academia” (nr 2/2024).
Ruszając tropem różnych określeń młodości, zacznijmy od ciała. Od niego bowiem uciec się nie da. Ta złożona i skomplikowana maszyneria ma, na nasze nieszczęście, ograniczoną zdolność do regeneracji. Jakby tego było mało, owa zdolność maleje wraz z upływem lat. Nadziei na zmianę takiego stanu rzeczy upatrywać można w badaniach dotyczących nowych technologii. Już dziś, dzięki rozwojowi kosmetologii i medycyny estetycznej, udaje się przecież dłużej zachować młody wygląd skóry. W przyszłości poprawić się może także jakość funkcjonowania całego organizmu ludzkiego. Tu w sukurs przyjdą z pewnością biomateriały. Obecnie za ich pomocą tworzy się implanty, na przykład kości. Coraz precyzyjniejsze kształty zaczną z pewnością powstawać dzięki możliwościom, jakie oferuje technologia biodruku 3D. Wydaje się więc, że mamy powody do optymizmu. Tym bardziej, że coraz więcej wiemy na temat działania podstawowej jednostki strukturalnej naszego ciała, czyli komórki. Dzięki analizie bioinformatycznej, która ułatwia zrozumienie aktywności genów na poziomie pojedynczej komórki, naukowcy odkryli, że istnieją subtelne różnice w funkcjonowaniu komórek „w różnych stanach zdrowia i choroby”. Co to oznacza w praktyce? Otóż ta nowoczesna metoda realnie przybliża nas do dalszego rozwoju spersonalizowanej medycyny. Takiej, w której stawia się precyzyjne diagnozy i dopasowuje rodzaj terapii do potrzeb konkretnego pacjenta.
Ale może dość już o ciele. Zobaczmy teraz, co kryje się w świecie młodych ludzi. Z pewnością odnajdziemy w nim energię i zapał do działania. Ale nie tylko. Nie można bowiem zapomnieć, że dorastanie jest trudnym etapem w życiu człowieka. Nastolatek dojrzewając fizjologicznie, uczy się innego spojrzenia na siebie i rzeczywistość. Jednocześnie zaczyna mierzyć się z różnymi dylematami codzienności. Przejście z etapu adolescencji do dorosłości wymaga więc zaangażowania całego otoczenia. Młody człowiek pozostawiony sam sobie nie potrafi przecież stawić czoła trudnościom i kryzysom egzystencjalnym. Dlatego tak ważne jest wypracowanie odpowiedniego modelu wsparcia. Rzecz w tym, by zamiast udzielać instrukcji, jak się należy zachować, dawać wskazówki, w jaki sposób unikać zagrożeń. Młodym ludziom trzeba także pozwolić na kreatywność na różnych płaszczyznach. Dać im szansę, by budowali swój świat z elementów, które tylko dla nich są zrozumiałe. Oni doskonale się czują, kiedy na przykład tworzą własny slang językowy. To pozwala im na swobodę budowania komunikacyjnej wspólnoty. Młodzi, jeśli tylko da im się przestrzeń do działania, potrafią wiele zrobić na rzecz swoich lokalnych społeczności. To m.in. dzięki ich zaangażowaniu w 2023 roku Lublin, jako pierwsze miasto w Polsce, uzyskał tytuł Europejskiej Stolicy Młodzieży. Warto wykorzystywać ich zapał i jeszcze bardziej aktywizować jako młodych obywateli. Ci bowiem często bywają wyobcowani z systemu politycznego. Rzadziej głosują w wyborach, przez co są niedostatecznie reprezentowani w głównym nurcie polityki. A przecież czynny udział w działaniach obywatelskich przynosi niewątpliwe korzyści. Podnosi pewność siebie, socjalizuje i otwiera oczy na społeczny wymiar rzeczywistości.
Otworzyć oczy zresztą powinien każdy z nas. Chociażby po to, by dostrzec to, co najmniejsze. W niewielkich przejawach różnorodności kryje się bowiem wiele zagadek. Spójrzmy choćby na odkryty w ostatnich latach nowy rodzaj wulkanów podwodnych, które z uwagi na swój niezbyt pokaźny rozmiar, do tej pory nie były widoczne. Petit-spot mają zazwyczaj wysokość kilkudziesięciu metrów i powstają wzdłuż szczelin u podstawy płyt tektonicznych. Ale życie toczy się nie tylko w wielkich wodach. Także w zwykłej kałuży, gdzie zamieszkują niektóre z małych płazów. Narażone na niebezpieczeństwo ataku ze strony drapieżników, nie mogą spać spokojnie, bo może się okazać, że ich dom wyschnie, zanim kijanka zdoła się przeobrazić. Czemu jednak ludzi miałby przejmować ich los? Otóż badania wskazują, że płazy są najbardziej zagrożoną wyginięciem grupą lądowych kręgowców na Ziemi. Dlatego jak najszybciej należy zrobić wszystko, by pomóc im przetrwać. One też zasługują na to, by przeżyć swoją młodość.
Wróć