Anna Jawor
„Spokojnie, będzie dobrze” – kończy książkę Łukasz Lamża. Technologie przyszłości, o których pisze, mogą bowiem fascynować, ale i przerażać zarazem. Cyborg art, drony zabójcy czy mięśnie z nanorurek to tylko niektóre z dziesiątek wynalazków, które już są dostępne albo niedługo będą, ponieważ wiadomo, jak tego dokonać. Jak? O tym również pisze Lamża w książce Połącz kropki.
Tytułowe kropki rozrzucone są po całym tekście w formie ramek z opisami takich technologii, jak druk 3D, architektury kognitywne, obrazowanie i pobudzanie mózgu czy kable podmorskie. Autor zachęca do łączenia ich w dowolny sposób, wyobrażając sobie i kreując zarazem wizje przyszłości. Ramki dzielą się na dwie kategorie: IDEA oraz JEST i są przydzielone do pięciu wizji, stanowiących zarazem pięć zasadniczych rozdziałów książki.
Twój robot to marzenie o człowiekopodobnym robocie pomocniku, inteligentnym, wrażliwym i reagującym na każde nasze skinienie. Twój świat to wizja działających ściśle wedle naszych oczekiwań sprzętów, mebli, pokarmów, ale i wytworów kultury artystycznej powstających wyłącznie dla nas i według naszego gustu. Twoje dane obejmują całokształt danych, ale i metadanych na nasz temat, gromadzonych przez wielkie korporacje i analizowanych przez sztuczną inteligencję. Twoje ciało dotyczy medycyny jutra; to takie zagadnienia jak nanotechnologia, inżynieria tkankowa, edycja genomu, sprzyjające długowieczności, a może i wieczności życia. W końcu Twój umysł, czyli problematyka scalenia się naszych mózgów z komputerami.
Niektóre tematy budzą ogromne nadzieje, jak na przykład wyprodukowanie sztucznej nerki czy innych narządów, dzięki czemu można by uratować zdrowie i życie pacjentom niedoczekującym przeszczepu. Przed innymi ludzie się bronią. Na przykład wylogowują się ze wszystkich kont z nadzieją, że umkną korporacji Google, gromadzącej siłą rzeczy dane na nasz temat. Jak jednak uświadamia Lamża, macki Google’a są już zapuszczone w tylu miejscach, że praktycznie nie sposób stać się dla niego niewidzialnym. Ciekawe, że chronimy, również prawnie, nasze dane, np. wizerunek, dane osobowe, ale trudno jest dosięgnąć i uregulować metadane, czyli dane o danych. One praktycznie w ogóle nie są chronione i stanowią coś w rodzaju szarej strefy.
Czy można by leczyć ludzi za pomocą roju nanorobotów medycznych pracujących w żyłach na kształt roju mrówek w swoich korytarzach? Czym jest sens w przypadku sztucznie generowanych treści? Na te i wiele innych pytań nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Lamża jednak sprawnie rysuje przed nami rozmaite perspektywy. Posiłkuje się przy tym ciekawymi statystykami i obrazowymi porównaniami. Dzięki temu praca, oprócz tego, że wzbogaca wiedzę, bardzo też poszerza wyobraźnię. Np. przywołując wyniki badań na temat ewentualnego wyprodukowania płuca, autor pisze, że jeśli naczynia krwionośne w płucu ludzkim mają objętość 2 litrów, to płuco ma powierzchnię ponad 40 metrów kwadratowych. „To tak, jak gdyby całą podłogę niewielkiego mieszkania upchnąć we wnętrzu dwulitrowej butelki wody”.
Książka jest świetnie, dynamicznie napisana, w amerykańskim stylu, tzn. autor cały czas pamięta, że pisze do czytelników, a nawet nawiązuje z nami dialog, przeprowadzając płynnie przez kolejne zawiłości tematów. Te zawiłości muszą być integralną częścią książki o tak rozmaitych zagadnieniach, które w dodatku, choć niby tak odległe, jednak się ze sobą wiążą. Co zresztą mimochodem wychodzi na jaw, kiedy np. okazuje się, że nerw pośrodkowy biegnący przez środek naszej ręki to „kabelek”, a robot na nas „patrzy”, w dodatku „czule”. Daje temu autor również wyraz, kiedy przyznaje, że w rozdziale Twoje ciało pisał dużo o tkankach i organach ciała ludzkiego, jednak nie wspominał jeszcze o „organie, który cały ten tekst wygenerował”. Można by powiedzieć: kropki same się łączą.
Anna Jawor
Łukasz LAMŻA, Połącz kropki. Nanoboty medyczne, drony zabójcy, odczytywanie myśli i inne technologie przyszłości, Copernicus Center Press, Kraków 2021.
Wróć