logo
FA 11/2024 okolice nauki

Marek Misiak

Wielki teatr świata

Wielki teatr świata 1

Czy można wykoleić wagonik, którym jedzie kilka osób, aby uratować jedną, która leży na torach? Wielu wyczuwa w słynnym dylemacie wyraźną sztuczność; problem z etyką nie polega często na tym, że stajemy w obliczu konfliktu tragicznego (dokonujemy wyboru między równorzędnymi, fundamentalnymi wartościami), ale że w mnogości okoliczności towarzyszących, w złożonym kontekście dylemat nie zarysowuje się wyraźnie i często dopiero po fakcie się okazuje, co tak naprawdę wybraliśmy i jakie są konsekwencje. Można się długo spierać o najlepsze rozwiązanie dylematu wagonika, ale wpływ takiej debaty na zdolność do podejmowania świadomych decyzji etycznych w realnym życiu może być skromny.

Waldemar Rapior wychodzi z podobnego założenia; jest także przekonany o ograniczonej przydatności laboratoryjnych eksperymentów psychologicznych, takich jak słynne badania Stanleya Milgrama nad posłuszeństwem i stanfordzki eksperyment więzienny Philipa Zimbardo, szczególnie że ich reprezentacja medialna ogranicza się często do stwierdzeń, że jakiekolwiek uwewnętrznione przekonania moralne to złudzenie i wystarczy odpowiednio zaaranżować sytuację, aby w każdym z nas ujawnił się kat. Rapior zdecydował się zatem wykorzystać nowoczesny teatr, aby sytuacja z jednej strony była zaaranżowana i do pewnego stopnia kontrolowana, z drugiej zaś dynamika między jej sztucznością a naturalnymi reakcjami uczestników umożliwiała im zachowywanie się w zgodzie ze sobą i pełną świadomość tego, w czym biorą udział (i że mogą w każdej chwili wyjść). Grupy uczestników podczas otwartych i zamkniętych spektakli zadawały aktorowi-performerowi zadania, mając zawsze do wyboru trzy możliwości, często wszystkie budzące kontrowersje. Jednocześnie udział zawodowego performera dodawał sytuacji dodatkowego wymiaru: uczestnicy często argumentowali, że jest on profesjonalistą, zatem można sobie z nim pozwolić na więcej, gdyż jest on wdrożony (przynajmniej do pewnego stopnia) do publicznych transgresji. Współczesny teatr w wielu przypadkach demontuje czwartą ścianę i zaprasza widzów do partycypacji, co prowokuje pogłębioną refleksję na temat natury samego medium. Do jakiego stopnia mamy na scenie do czynienia z sytuacją umowną, a dalej: jakie związki zachodzą między tak rozumianym teatrem a rzeczywistością poza sceną? (Zwłaszcza jeśli zdajemy sobie sprawę, że to, co nazywamy „realnym życiem”, także często ulega teatralizacji).

Autor skupił się na pozornie abstrakcyjnym, ale ważnym także z punktu widzenia laika problemie: Czy moralność 1) jest zbiorem uwewnętrznionych (choć nie zawsze uświadomionych) reguł, które przywołujemy, gdy sytuacja tego wymaga; 2) rodzi się w interakcjach społecznych; 3) bazuje przede wszystkim na reakcjach emocjonalnych, które następnie racjonalizujemy? Zadania takie jak dylemat wagonika miałyby sens wówczas, gdyby prawdziwa była przede wszystkim pierwsza odpowiedź. Tymczasem książka wskazuje na fascynująco wysoki poziom samoświadomości uczestników i to, jak potrafili oni zwięźle (podlegali ograniczeniom czasowym) komunikować rezultaty tego wglądu innym uczestnikom. Nawet szybka wymiana zdań prowadziła do jasnego moralnego konsensusu, który jednak nie był czystym decyzjonizmem (liczy się dokonany wybór, nie jego motywacje), ale bazował (po części) na istniejących już w uczestnikach przekonaniach i na odczuciach (w tym empatii wobec performera). We współczesnej kulturze „zajrzenie w ludzką duszę” często wiąże się przede wszystkim z odkrywaniem w niej potworności; książka Rapiora zawiera optymistyczne (a jednocześnie poparte badaniami) przesłanie, że skrzywdzenie nawet kogoś, kto jest na to gotowy, budzi w większości ludzi wyraźny opór i sprzeciw.

Marek Misiak

Waldemar RAPIOR, Moralność milcząca. Odsłanianie interakcyjnych mechanizmów moralności poprzez post-teatr, Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, Kraków 2024.

Wróć