Po blisko 15 latach resorty nauki i edukacji znów będą funkcjonować pod jednym szyldem. Na czele nowego Ministerstwa Edukacji Narodowej i Nauki stanie Przemysław Czarnek, prawnik, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II specjalizujący się w zagadnieniach z zakresu prawa konstytucyjnego.
Fuzja dwóch ministerstw, którymi kierowali ostatnio Wojciech Murdzek (MNiSW) i Dariusz Piontkowski (MEN), jest efektem zmian w strukturze rządu, o których poinformował 30 września premier Mateusz Morawiecki. Radę Ministrów uszczuplono o sześć resortów: z 20 do 14. Jednym z obszarów dotkniętych tymi modyfikacjami jest nauka i szkolnictwo wyższe, który połączono z edukacją. To powrót do rozwiązania, które już funkcjonowało w przeszłości. Ostatnim ministrem, w kompetencjach którego leżały obie te domeny, był w okresie od 31 października 2005 do 5 maja 2006 roku prof. Michał Seweryński. Jemu też jako pierwszemu powierzono później (do 16 listopada 2007) kierowanie wyodrębnionym wówczas Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przez kolejnych 13 lat szefami resortu byli: Barbara Kudrycka (6 lat), Lena Kolarska-Bobińska (2 lata), Jarosław Gowin (4,5 roku) i Wojciech Murdzek (pół roku).
Zaprzysiężenie nowych członków rządu odbyło się 6 października w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Z uwagi na zakażenie koronawirusem Przemysław Czarnek nie brał w nim udziału. Gdy oddawaliśmy ten numer do drukarni, nie był znany termin jego zaprzysiężenia.
Z naszych informacji wynika, że nie wszystkie obszary, pozostające do tej pory pod kontrolą MNiSW, przejdą automatycznie pod pieczę nowego ministerstwa. Niektóre, jak np. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju czy Sieć Badawcza Łukasiewicz, skupiająca obecnie 32 instytuty badawcze, przejdą pod nadzór Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, którym po rekonstrukcji kieruje dr Jarosław Gowin, jeszcze całkiem niedawno szef resortu nauki. W MRPiT będzie pracować również dotychczasowa rzeczniczka MNiSW Katarzyna Zawada.
MK