Zbigniew Chojnowski
Piśmiennictwo mazurskie XIX stulecia zarówno w języku polskim, jak też niemieckim, to wciąż nie do końca odkryty obszar badawczy. Stosunkowo rzadkie edycje przypominają, że na Mazurach żyli i tworzyli autorzy nietuzinkowi. Jednym z nich był pastor Carl Eduard Cludius. Urodził się w Ełku w roku 1826, zmarł w Rynie w 1889. Esej pt. „Faust” Goethego jako apologia chrześcijaństwa wydał w 1868. Jest to szkic interpretacyjno-teologiczny. Jego autor wypowiada się jako teolog, biblista, człowiek zorientowany w filozofii, kaznodzieja, znawca literatury, moralista, historiozof, żarliwy chrześcijanin. Odkrywa w Fauście przemyślenia o dziejach Objawienia, sposobach działania szatana, o źródłach i granicach człowieczeństwa.
Zagadnienia te łączą się z wewnętrznymi przemianami ówczesnych Prus i Niemiec. Europa wchodziła w fazę modernizacyjną. Nurt wielu refleksji Cludiusa z powodzeniem można odnieść także do biegu zdarzeń pierwszej dekady naszej współczesności. Zdumiewają swoją przenikliwością i aktualnością niektóre sentencje: sztuka „ekscytuje ludzi właśnie przez to, że ich dezorientuje”; „Któż inny, jak nie on [Goethe – przyp. ZCh], pokazał, że ten, kto zamiast zagłębić się w poznawanie słowa Bożego Objawienia, narzuca mu jako wykładnię swoje własne wyobrażenia, ten nie może otrzymać świętej mocy i nie jest zdolny do pokonania grzechu”; „W drugiej części pierwszego aktu Goethe piętnuje fałszywą sztukę i poezję bogactwa, której celem jest jedynie łechtanie i odurzanie zmysłów. Tacy artyści i poeci są przedstawiani jako bardzo zręczni lokaje swawolnego, sprośnie skąpego, nadętego w swej głupocie, sprytnego Plutusa, są oni woźnicami bogatego plutokraty”; „Bez boskiego sensu chrześcijaństwa wszystko, co piękne w życiu człowieka, jest pospolite, jest tylko pozorem, cieniem, spowinowaconym z tym, co brzydkie, egoistyczne, zbudowane na zbrodni”; „grzech jest właśnie tym, co wydobywa smak życia, barwne odbicie wszystkich kolorów tęczy. Grzech jest apoteozowany”; „Nawet Cesarz zapomina o swojej godności, o swoich obowiązkach, nie jest już cesarzem, lecz tylko najbogatszym człowiekiem, a w każdym razie najpotężniejszym i najbardziej żądnym zysku spośród bogaczy”.
Wznowienie w postaci reprintu i wydanie w przekładzie Elżbiety Zarych na język polski eseju teologiczno-literackiego Cludiusa wzbogaca obraz recepcji twórczości niemieckiego romantyka w wymiarze regionalnym. W kompetentnym wprowadzeniu redaktora tomu Jarosława Ławskiego czytelnik poznaje biografię autora i bliskie mu otoczenie, a także wstępnie uporządkowane idee poruszone przez niego. Ławski jako znakomity znawca romantyzmu śledzi treść przesłania niekiedy zawiłego tekstu mazurskiego pastora, który w przekładzie zachowuje żywotność.
Podczas lektury rozważań pastora warto uświadomić sobie kontekst historyczny, w którym komentował Fausta. W 1866 Prusy wygrały wojnę z Austrią. Zachodziły procesy związane z jednoczeniem się krajów niemieckich i upowszechnianiem się myślenia nacjonalistycznego. Cludius z jednej strony rozpatruje arcydzielną tragedię w myśl chrześcijańskiego uniwersalizmu, a z drugiej wydobywa z Fausta przesłanki do uznania pangermanizmu. W eseju mazurskiego pastora duch uniwersalizmu wydaje się silniejszy.
W faustowskich rozmyślaniach człowiek wierzący w Boga zmaga się z fundamentalnymi pytaniami i wątpliwościami wobec epoki, w której biorą górę cele ziemskie, materialistyczne, schlebiające temu, co diabelskie, nieetyczne, totalnie egoistyczne. Pod wpływem głębokiego czytania Fausta mazurski pastor dochodzi do przekonania, że ludzkość może uratować jedynie miłosierdzie.
Zbigniew Chojnowski
Carl Eduard CLUDIUS, „Faust” Goethego jako apologia chrześcijaństwa, tłum., przedsłowie Elżbieta Zarych, wstęp, oprac. tekstu i red. Jarosław Ławski, Wydawnictwo Temida 2, Białystok 2022.
Wróć