Juliusz Gałkowski
Postać Xawerego Dunikowskiego, a przede wszystkim jego twórczość, popadała w ostatnich czasach w zapomnienie. Klasycyzujące rzeźbiarstwo nie spotykało się z uznaniem w czasach, gdy twórczość neoawangardowa, a przede wszystkim wpisująca się w nurt sztuki krytycznej, zdominowała percepcję sztuki. Po przełomie 1989 twórczość Dunikowskiego była umieszczana przez część badaczy „na indeksie” ze względu na jego zaangażowanie w tworzenie pomników fundowanych przez komunistyczne władze. Przejawem zapomnienia była niewielka liczba wystaw oraz publikacji poświęconych wybitnemu rzeźbiarzowi.
Na szczęście, niejako wbrew temu trendowi, ukazała się książka Karoliny Tomczak, autorki mającej bardzo dobre rozeznanie w najnowszej sztuce, a jedocześnie prezentującej spojrzenie pozwalające – o ile to możliwe w naszych bardzo zaangażowanych czasach – na obiektywną ocenę twórczości zmarłego przed niemalże sześćdziesięciu laty mistrza. Z całą pewnością jest to dystans czasowy pozwalający na spokojną i wyważoną ocenę.
Ze względu na charakter rzeźby monumentalnej, w jakiej specjalizował się Xawery Dunikowski, trzeba podjąć problem jego relacji do socrealizmu obowiązującego w przeważającym okresie jego powojennej twórczości. Autorka podejmuje zagadnienie tego okresu w sztuce polskiej oraz – nie ukrywając zaangażowania bohatera książki – roli, jaką Dunikowski odgrywał w oficjalnej sztuce PRL-u.
Zatem można stwierdzić, że książka składa się z dwóch części. Pierwszą jest prezentacja sztuki socrealistycznej, jej założeń i historii, a także staranne omówienie polskiej literatury tego zagadnienia. Druga część, stanowiąca clou pracy Karoliny Tomczak, jest omówieniem najważniejszych prac zrealizowanych przez Dunikowskiego w okresie powojennym. Przy czym od badania warstwy treściowej, czasami będącej wiernopoddańczym hołdem wobec reżimu, autorka woli podjąć analizę rozwoju form tworzonych pomników. Nie należy zapominać, że osiągnął on pełnię dojrzałości jeszcze przed wojną, a rozwój dokonywał się w swoistej grze z socrealistycznymi prawidłami.
Dunikowski, zdaniem autorki monografii, starał się łączyć realizm form ze swoistym abstrakcjonizmem, tak aby treści były prezentowane nie tylko dosłownie, ale także z wykorzystaniem metafory. Od strony formalnej stawiał on, oprócz monumentalności, na prostotę formy, dzięki czemu uzyskiwał wspaniałe efekty w swoich rzeźbach.
Jak zatem autorka podsumowuje powojenną twórczość Xawerego Dunikowskiego, biorąc pod uwagę jego zaangażowanie w struktury komunistycznego reżimu? Pomija ona kwestie oceny systemu, co pozwala uniknąć kontrowersji związanej z postawą artysty. Stawia na ocenę jego działalności artystycznej, wskazując, że kluczowym jej elementem jest termin „artyzm”. Wedle autorki „jakość formalna wyraża talent twórcy, rządzi się własnymi prawami, nie podlega moralnemu wartościowaniu. Istnieje w sposób absolutny – albo jest, albo jej nie ma”. W ten sposób podejście do realistycznego wymiaru twórczości artysty pozwala na znalezienie modernistycznego wymiaru realizmu, który nie będąc podporządkowany politycznym rygorom, jednocześnie pozwalał na swobodne przyjmowanie zleceń państwowych, bez których nie mógłby Dunikowski realizować artystycznych kreacji. Czy był to naturalny rozwój jego twórczości, czy konformistyczna gra z dyktaturą? Na to pytanie musi odpowiedzieć sobie czytelnik samodzielnie.
Niewątpliwie były to czasy zakłamania i zniewolenia. Odpowiedzią Xawerego Dunikowskiego na tę opresję była doskonała w formie i niezważająca na ideologiczne aspekty działalność rzeźbiarska. Na kłamstwa propagandy odpowiadał nie polemiką i oporem, lecz wewnętrzną prawdą swoich dzieł. I mimo dwuznaczności takiej postawy nie ma najmniejszej wątpliwości, że był prawdziwym gigantem w swoich czasach, a jego milczenie byłoby wielką stratą dla polskiej kultury.
Juliusz Gałkowski
Karolina TOMCZAK, Powojenna twórczość Xawerego Dunikowskiego 1945-1964, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2020.
Wróć