logo
FA 04/2020 Życie akademickie

Aneta Zawadzka

Z bliska widać lepiej

Z bliska widać lepiej 1

Patrzenie na świat z perspektywy mikroskali jest fascynującym przeżyciem. Oglądanie szczegółów niedostępnych na co dzień dla ludzkiego oka, może wywołać prawdziwy dreszcz emocji. Wiedzą o tym dobrze wszyscy, którzy w swoich badaniach posługują się skaningową mikroskopią elektronową. Efekty tego typu metody eksploracji rzeczywistości podziwiać można na stronach popularnonaukowego pisma Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach „No Limits”. W premierowym numerze periodyku, powstałego, by przybliżyć działalność naukowo-badawczą uniwersytetu, który znalazł się w gronie pierwszych uczelni badawczych, są także informacje z zakresu medycyny, nanotechnologii, ochrony środowiska, historii czy sztuki.

Warto zwrócić uwagę na prezentację specjalnych urządzeń przeznaczonych do diagnostyki zaburzeń górnych i dolnych dróg oddechowych. Jedno z nich posłuży do wykrywania guza płaskonabłonkowego i nadciśnienia płucnego, drugie, czyli w tym przypadku, ustnik dwurożny, rozpozna nowotwory płuc, krtani czy choroby oskrzeli. Medyczny wątek badawczy uwyraźnia się także w zainteresowaniu śląskich naukowców nowymi związkami, których potencjał mógłby zostać wykorzystany do łagodzenia objawów występujących w chorobie Alzheimera. Chęć znalezienia substancji leczniczych o lepszej wchłanialności, a co za tym idzie o zwiększonej skuteczności terapeutycznej, dało z kolei asumpt do poszukiwań alternatywy dla związków występujących w tabletkach w postaci krystalicznej. Śląskich naukowców zainteresowały substancje aktywne w postaci amorficznej, których cechą charakterystyczną jest dobra rozpuszczalność w wodzie i wysoka przenikalność przez błony komórkowe. W implantologii natomiast gros uwagi skierowane zostało na projektowanie dobrze naśladujących ludzkie tkanki biomateriałów, jak też na korzystanie z metody nanoszenia na powierzchnię implantu cienkich, porowatych warstw, będących nośnikami leków przeciwzapalnych. Eksperymentalne rozwiązania pojawiły się także w obszarze rehabilitacji, gdzie odpowiednio użyta wirtualna rzeczywistość stała się sojusznikiem w walce z różnego rodzaju dysfunkcjami. W nanotechnologii natomiast zwrócić warto uwagę na specjalne membrany z tlenku grafenu i celulozy, które mogą znaleźć zastosowanie w chemii analitycznej.

Jedną z ważniejszych kwestii dla całego świata jest obecnie stan środowiska naturalnego. Występujące coraz częściej i na coraz większą skalę tak negatywne zjawiska, jak smog, gwałtowne pożary czy długotrwałe susze, wymagają od naukowców stawiania właściwych diagnoz oraz poszukiwania skutecznych rozwiązań. Jako pierwsi i jedyni w Polsce badacze z UŚ, dzięki napowietrznemu laboratorium znajdującemu się w koszu załogowego balonu na ogrzane powietrze, zbierają szereg danych pozwalających ustalić jakość powietrza, którym oddychają mieszkańcy śląskiej metropolii. Uzyskane za pomocą tej unikatowej metody pomiary, po zanalizowaniu, przekazywane są jednostkom władnym podjąć konkretne decyzje. O tym, że zmiany klimatyczne są faktem, nie trzeba dziś nikogo przekonywać. Wyniki prac śląskich naukowców potwierdzają, że degeneracja wielu obszarów dokonuje się w niezwykle szybkim tempie. Za przykład niech posłuży wzmożona deglacjacja lodowców. Zaobserwowane przyspieszone przemieszczanie się lodu z lądu do morza, którego skutkiem jest podnoszenie się poziomu oceanu światowego, uznane zostało za realne zagrożenie dla przyszłości wielu miejsc na Ziemi. Ziemi, która zaczyna cierpieć także z powodu przewlekłej suszy. Przyglądając się temu negatywnemu zjawisku, genetycy z UŚ rozpoczęli poszukiwania nowych form hodowlanych jęczmienia, wykazującego większą odporność na czynnik stresowy, jakim jest długotrwały niedobór wody.

Środowisko czy medycyna to ważne z punktu widzenie funkcjonowania człowieka obszary, ale z pewnością nie wszystkie. Do pełnego obrazu brakuje jeszcze szeroko rozumianej kultury. Śląscy naukowcy od lat eksplorują jej różne przejawy. Troszcząc się o inkunabuły i starodruki, za pomocą nowoczesnych metod konserwatorskich przywracają do życia te bezcenne świadectwa minionych wieków. Tego rodzaju praca wymaga nie tylko fachowej wiedzy, ale benedyktyńskiej wręcz cierpliwości. Uzyskane efekty wynagradzają z pewnością cały włożony trud. UŚ stoi też specjalistami zajmującymi się badaniami pismoznawczymi, którzy weryfikują m.in. autentyczność sygnatur twórców dzieł sztuki, dając w ten sposób oręż do ręki wszystkim potrzebujących potwierdzenia, że obraz konkretnego mistrza na pewno nie jest falsyfikatem. Historycy z kolei pochylają się nad wyczynami Olafa Haraldssona, norweskiego wikinga, monarchy i świętego, którego symbol – topór trzymany przez lwa, do dziś widnieje w godle Norwegii.

Aneta Zawadzka

Wróć